
Zbigniew Ziobro ( Wikimedia )
Jan Zacharski
.
Trwa bitewna zawierucha na publicznej scenie,
Tupet, hart i ambicja w wysokiej są cenie,
Czołowego przedstawię wam jej uczestnika,
Oto szkic do portretu tego polityka.
Nim go zaakceptuję albo go potępię,
Dzień Ziobry państwu-powiem wam na wstępie.
On do polityki wkroczył w sposób rzadki,
Zdarzały się sukcesy, były też upadki,
Niełaska Kaczyńskiego to dla niego cios,
Kiedy wtedy przemawiał, łamał mu się głos.
Zapytany o to, natychmiast odpowie,
Że dokoła niego są sami wrogowie.
W znanego chirurga wziął udział aferze
Mówiąc: on już nikomu życia nie odbierze.
Żadnej nienawistnej nie pominie chwili
Wobec lekarzy, którzy mu ojca leczyli.
By stosować kaganiec, o tym ciągle myśli,
Wobec sędziów, którzy chcą być niezawiśli.
W tym także jego zasługa niemała,
Że praworządność dziś fikcją się stała.
Sędziowie to kasta, kasta i złodzieje,
Wróg publiczny to także lesbijki i geje.
Wrogiem są zwolennicy stambulskiej ustawy,
W biciu kobiet nie widzi nagannej postawy.
By swych przeciwników zastąpić za sterem,
Poszedł też na wojenkę z samiutkim premierem.
Ambicje niebotyczne, bowiem jak wieść niesie,
Marzyła mu się scheda po samym Prezesie.
Ziobrze tylko u żony trudno znaleźć wadę,
Toteż jej załatwił intratną posadę.
Że zaprzysiągł odwet wszelakiemu draństwu,
Więc Ziobry wieczór oraz do więzienia państwu.
P.sc. Oto dla pana Ziobry wiadomość niemiła,
Zjednoczona prawica chyba się skończyła,
Rządowej koalicji zakończona era,
Czyżby się kończyła też jego kariera.
Jan ZACHARSKI 20.09.2020
.
Jana Zacharskiego fraszki świeże i chrupiące jak bułeczki. Polityczne zaczepki (20.12.2020)
Listek figowy i genitalia demokracji. Małżeństwo na okres zamknięty
Fragment sprawozdania red. Grzegorza Wojciechowskiego z podróży służbowej do San Escobar