Artykuły

Murzyni w Wojsku Polskim – 1920 r.

.

 

Murzyni w armji polskiej.

 

 

W ostatnich latach miała Warszawa w swoich murach dwóch murzynów. Obaj

byli służącymi w jednej z kawiarń sezonowych i zaskarbiali sobie sympatię gości pracowitością i uczynnością,  Zżyli się oni z gośćmi kawiarnianemi i z Warszawą samą dzieląc z nią dolę i niedolę, Gdy miastu naszemu zagrażać zaczęło niebezpieczeństwo bolszewickie bezpośrednio, obaj murzyni odczuli to równie silnie, jak rdzenni warszawiacy.

– Gdy się na polskiej ziemi mieszka powiedział kiedyś jeden z murzynów,

bardziej niż kiedykolwiek filozoficznie usposobiony trzeba za tą ziemię walczyć !

– Trzeba ! potwierdził drugi, bardziej zamknięty w sobie.

I obaj pozostali w zamyśleniu. Nazajutrz zwolnił się  jeden od obowiązku, nic

nie mówiąc o tem koledze-rodakowi, i… zwolnił się drugi..,

Nie umawiając się, spotkali się obaj w ambasadzie angielskiej, gdzie, jako lojalni obywatele kolonjalni zjednoczonego królestwa Wielkiej Brytanji, informowali się, czy mogą wstąpić do armji polskiej na ochotnika, ambasada oczywiście wyjaśniła im wątpliwość, poczem obadwaj murzyni z dumą przyozdobili swe piersi biało-amarantową kokardą – obaj zapisali się; do armji ochotniczej.

W szeregach armji zjednali sobie sympatję kolegów i przełożonych, jako dobrzy żołnierze. jako uczciwi, pracowici i przywiązani do zwierzchników ludzie,

– Djabły – mówiono o nich – bo,.. czarni…

– Djabły rogate – dodawano – bo… w rogatywkach,

Gdy jeden z nich niebawem po wstąpieniu do armji znalazł się na froncie –

zaczęto o nim opowiadać dziwy.

Gdy noc: nastawała, murzyn nie mógł usiedzieć na miejscu bezczynnie – rwał się do wycieczek na nieprzyjaciela.

– Murzyn czarny – mówił i noc czarna to jakoś to będzie.

I  szedł w ciemną otchłań nocy i białe zęby szczerzył do bolszewików.

Otrzymał jednak nas murzyn rozkaz powrotu do Warszawy, a tu polecenie stawienia się u jednego z dowódców i zostania u niego ordynansem.

Posłuszny rozkazowi. stawił się murzyn na służbę  –  jakoś zmarkotniał, stracił żołnierską fantazję i do swej dawnej murzyńskiej melancholji powrócił. Zameldował się jednak do zwierzchnika i w prostych słowach oświadczył:

– Był murzyn służącym wiele lat, wiele lat, wiele, bardzo wiele zarabiał co dzień.., rzucił to wszystko, poszedł do wojska  –  więc na front się prosi !…

Oczywiście prośbie murzyna ochotnika stało się zadość.

 

„Gazeta Polowa” – pismo dla żołnierza na froncie, nr 3 z 4.09. 1920 r.

Inne z sekcji 

Co dalej z PiSem?

. Grzegorz Wojciechowski .     Wyborcza porażka, lub jak kto woli zwycięstwo, zmieniło całkowicie pozycję Prawa i Sprawiedliwości na polskiej scenie politycznej. W wielkich bólach partia ta musi oddać władzę i przejść do opozycji, co jest dla jej polityków procesem niezwykle traumatycznym. W normalnych systemach politycznych, jest to oczywiste, że po przegranych wyborach przechodzi […]

Nowa książka Andrzeja Małkiewicza: „Wojna nowego wieku?”

. Andrzej Małkiewicz, Piotr Szymaniec .    „Wojna nowego wieku? Agresja Rosji przeciw Ukrainie 2022–2023”    ISBN 978-83-67730-31-0 540 str. 145×205 mm Mapy: 13 Okładka miękka ze skrzydełkami Tarnowskie Góry 2023 .   Spis treści:   Wstęp I. Wojny epoki globalizacji II. Rosjanie i Ukraińcy – mity i rzeczywistość III. Rosja i Ukraina w transformacji IV. […]