Artykuły

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Hotel Adlon i jego goście

.

Grzegorz Wojciechowski

.

 

Z historią każdego miasta, a wielkiego w szczególności, związane są dzieje hoteli. W każdej stolicy znajduje się jeden lub kilka obiektów, których historię oprócz ważnych wydarzeń związanych z miastem, piszą szacowni, dostojni i bardzo znani goście. Jednym z takich miejsc w Berlinie, gdzie przez ponad stulecie przewinęły się setki, a nawet tysiące ważnych osób jest Hotel Adlon.

Niewątpliwie w pierwszych dekadach XX wieku był on jednym z najbardziej znanych i najbardziej prestiżowych nie tylko w Berlinie czy w Niemczech, ale nawet i w świecie.

Na przełomie XIX i XX wieku zapanowała moda na eleganckie hotele położone w reprezentacyjnych miejscach wielkich miast, w których oprócz przyjezdnych mieliby swoje apartamenty bogaci mieszkańcy. Takie hotele, oprócz funkcji noclegowych miały pełnić również funkcje reprezentacyjne, gdzie odbywałyby się ważne prestiżowe imprezy. Oczywiście taki obiekt musiał prezentować pewien bardzo wysoki poziom luksusu.

.

Lorenz Adlon

.

Wychodząc na przeciw temu zapotrzebowaniu, w roku 1905 pewien właściciel wielu nieruchomości, w tym restauracji, pan Lorenz Adlon nabył w centrum Berlina, przy jego najbardziej prestiżowej ulicy Unter den Linden, dwie duże działki budowlane gdzie wcześniej mieścił się pałac rodziny von Redern. Właśnie w tym miejscu nowy właściciel placu postanowił zainwestować pieniądze w najwspanialszy hotel w mieście i całych Niemczech. Wielkim orędownikiem jego budowy  był sam cesarz Wilhelm II, który udzielał inwestorowi pomocy.

.

Cesarz Wilhelm II

.

Autorami projektu było dwóch niemieckich architektów  Karl Gause i Robert Leibnitz.  Koszty inwestycji były ogromne i wynosiły 20 milionów marek w złocie, trzeba więc było wziąć olbrzymi kredyt na realizację tego przedsięwzięcia.

Oczekiwany w napięciu moment otwarcia, miał miejsce 23 października 1907 roku. W uroczystości uczestniczył cesarz Wilhelm II, który był głównym orędownikiem jego budowy. Sam też zarezerwował dla siebie przywilej, aby to jego cesarska noga jako pierwsza przekroczyła progi hotelu, i tak też się stało.

Nowy hotel miał aż 260 pokoi przeznaczonych dla 322 gości, znajdowało się tam 110 łazienek. Kilka lat po otwarciu, właściciel pan Adlon zakupił znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie hotel Reichshof, dostosował go do swoich standardów i wówczas hotel Adlon dysponował już 305 pokojami, w których znajdowało się 391 łóżek i było 140 łazienek. Na parterze i pierwszym piętrze znajdowały się kawiarnie i restauracje, w dodatku były czynne przez całą dobę, był tam też przestronny hol, biblioteka, sale konferencyjne, a także salon muzyczny i ogród zimowy, gdzie również można było napić się kawy lub herbaty. Niezwykle ważnym pomieszczeniem była sala balowa, gdzie odbywały się ekskluzywne imprezy. Wystrój hotelu był utrzymany częściowo w stylu neobarokowym, a częściowo w stylu epoki Ludwika XVI. Wyposażenie sali balowej, baru i ogrodu zimowego wykonała berlińska firma „Kimbel & Friederichsen”.

Położenie hotelu, w pobliżu takich ważnych obiektów, jak: ambasad francuskiej i amerykańskiej, a także w pobliżu Kancelarii Rzeszy i innych budynków rządowych, ułatwiało pozyskiwanie ważnych i bogatych klientów. Kancelaria Rzeszy, również wykorzystywała apartamenty hotelowe dla swoich zagranicznych gości. Stałym klientem był cesarz Wilhelm II, który miał tutaj swój apartament. Dla cesarza było to miejsce bardzo wygodne, ponieważ jak powszechnie było wiadomo, w hotelowym apartamencie uprawiał seks pozamałżeński ze swoją długoletnią kochanką, hiszpańską tancerką i znaną kurtyzaną Karoliną Otero zwaną La Belle Otero (1868-1965).

.

La Belle Otero

.

W czasach przed I wojną światową w hotelu dominowała głównie arystokracja. Spośród najbardziej znanych koronowanych głów wymienić należy cara Rosji Mikołaj II, pobyt ten związany był z dramatycznym wydarzeniem jakim była próba zamachu na rosyjskiego monarchę. Przebywali tutaj też liczni królowie i królowe, w tym również i z egzotycznych części świata, jak chociażby maharadża Patiala. Dużą grupę gości stanowili politycy i ludzie interesów i nauki, tacy jak: Henry Ford, Thomas Edison,  John Rockefeller,  Aristide Briand, Walther Rathenau, Albert Einstein.

.

Hotel Adlon 1926 rok

.

Niewątpliwie osobną barwną grupę stanowili artyści, to właśnie tutaj Charlie Chaplin poznał w 1931 roku wschodzącą gwiazdę światowego kina Marlenę Dietrich.

.

Charlie Chaplin – karykatura

.

W 1926 roku w hotelu Aldon zatrzymała się Josephine Baker, która występowała wówczas w „Nelson Theater”, trasę z hotelu do teatru przejeżdżała w dwukołowym powozie zaprzężonym do strusia, co było wówczas nie lada ekstrawagancją i sensacją.

.

Josephine Baker

.

Być może dla niektórych pobyt w hotelu Enrico Caruso był nieco uciążliwy, bowiem codziennie  w godzinach od 10.00 do 11.00 jego słynny tenor rozbrzmiewał w pobliżu zajmowanego przez niego apartamentu.

Przyjmując tak wielu znakomitych gości pracownicy Adlona musieli spełniać najwyższe etyczne standardy zawodowe. Powszechnie przyjęta była bowiem zasada: „Co się dzieje w Adlonie pozostaje w Adlonie”. Dla tych pracowników, którzy nie respektowali tej zasady, była tylko jedna kara natychmiastowe zwolnienie, bez prawa do ostatniego wynagrodzenia.

Pewną specyficzną usługą, którą świadczył hotel dla swoich gości, a która powstała z inicjatywy pani Heddy Adlon, drugiej żony syna założyciela hotelu Luisa, byli żigolacy, rekrutujący się z byłych oficerów, lub spośród zubożałej szlachty, towarzyszyli oni samotnym paniom, często wdowom, w czasie tak zwanych „tańcujących herbatek” i umilali im czas spędzany w hotelu i mieście.

Kiedy do władzy w Niemczech doszli naziści, to wynajęli pomieszczenia w hotelu z przeznaczeniem na potrzeby swojej partii. Okres po dojściu Hitlera do władzy zapoczątkował powolny spadek znaczenia hotelu „Adlon”, do Berlina przyjeżdżało już znacznie mniej turystów i ludzi biznesu, szczególnie tych pochodzenia żydowskiego. Jednakże Igrzyska Olimpijskie w Berlinie w roku 1936 ożywiły nieco hotel, ale była to jedna z nielicznych tego typu okazji do większego zarobku dla jego właścicieli. Sytuacja finansowa  pogorszyła się tym bardziej, że hitlerowscy notable nie organizowali tam swoich imprez, bowiem upodobali sobie Keiserhoff przy pobliskiej Wilhelmstrasse.

II wojna światowa, obeszła się z hotelem brutalnie, podobnie zresztą jak i z całą stolicą III Rzeszy. Pod koniec wojny zorganizowano tam lazaret, ale walki o miasto doprowadziły do zburzenia obiektu, pozostało tylko jedno niewielkie skrzydło, pozostała część zrujnowanego budynku trzeba było rozebrać, ponieważ nie nadawała się do remontu.

Ulica Unter den Linden znalazła się w radzieckim sektorze miasta, a później w tej jego części, która stała się stolicą Niemieckiej Republiki Demokratycznej, co spowodowało, że nie było woli, ani środków finansowych, aby odbudować zniszczony hotel.

.

Hotel Adlon 1950 r.

.

Odbudowano go dopiero po zjednoczeniu Niemiec, a otwarto w roku 1997, już jako Hotel Adlon  Kempiński, bowiem to z inicjatywy właścicieli tej sieci hotelowej wskrzeszono ten legendarny obiekt, odtwarzając nawet większość najważniejszych detali i zachowując jego styl i wystrój.

Do hotelu ponownie zaczęli zjeżdżać sławni goście z całego świata.

19 listopada 2002 roku przybył tam nie byle kto, bo sam król popu Michael Jackson ze swoją partnerką Debbie Rowe, córką Paris i małym bo liczącym wówczas zaledwie dziewięć miesięcy synem Prince Michaelem II.

Szybko wśród fanów gwiazdora rozeszła się informacja, kto przyjechał do Berlina i gdzie zamieszkał. Pod hotelem zebrał się pokaźny tłum fanów, którzy chcieli się z nim przywitać. Jackson stanął w oknie i pozdrowił swoich wielbicieli, ale nagle odszedł od okna i  za chwilę pojawił się trzymając na rekach córkę Paris, która miała zasłoniętą twarz ręcznikiem. Chwilę później postanowił pokazać swojego syna, więc ponownie podszedł do okna i trzymając malca w jednym ręku wystawił go poza barierkę. Część publiczności zamarła z przerażenia.

.

Hotel Adlon-Kempiński

.

Oczywiście, że zrobiła się duża awantura, zdjęcie tego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania gwiazdora obiegło świat. Wiele osób i organizacji zajmujących się obroną praw dziecka domagało się wówczas ukarania króla popu, ale berlińska policja nie zdecydowała się wszcząć w tej sprawie postępowania.

Mimo, że przez wiele powojennych  lat hotel Adlon nie istniał, jednakże ożył za sprawą sztuki filmowej. W roku 1955 reżyser Josef von Báky na podstawie biografii Heddy Adlon stworzył obraz „Hotel Adlon”, producentem była wytwórnia filmowa CCC z Berlina Zachodniego. Zachodnioberlińska premiera filmu odbyła się 29 września 1955 roku i w tym też roku zaprezentowano go na festiwalu w Wenecji.

.

Kadr z filmu

.

W czasach nam bardziej współczesnych, w roku 2013, dzieje hotelu doczekały się kolejnej ekranizacji, tym razem dzięki telewizji ZDF, która nakręciła sześcioodcinkowy film „Tajemnice Hotelu Adlon” w reżyserii Uli Edela i Rodicy Döhnert.  W głównych rolach wystąpili między innymi: Josefine Preuß, Heino Ferch, Marie Bäumer. Film był emitowany w jednym z kanałów TVP.

Hotel Adlon, dziś Adlon – Kempinski, dalej jest najważniejszym hotelem w mieście i miejscem, gdzie spotkać można najbardziej znanych biznesmenów, polityków i celebrytów.

.

Tekst objęty prawami autorskimi, kopiowanie i publikowanie bez zgody autora zabronione

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Masz konto na FB, daj link do tego tekstu, podziel się nim ze swoimi znajomymi.

Dziękujemy.

 

Dialogi Ulissesa: Małżeństwo na okres zamknięty

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Cannoli – sycylijska erotyczno-stratosferyczna rurka z kremem.

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Bunt Berlina 1953

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Knut z berlińskiego ZOO

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Old Shatterhand z Radebeul

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Jak balon „Maria Antonina” wzniósł się w przestworza

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Zamach na ambasadę rosyjską w Teheranie. Brylant za poetę

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Więzień twierdzy Landsberg

Inne z sekcji 

O akcji „Wisła” inaczej

. Faszyzmu nie wyróżnia liczba jego ofiar, lecz sposób ich zabijania. Jean-Paul Sartre . Akcja „Wisła”, (także – operacja „Wisła”) to akcja pacyfikacyjna o charakterze wojskowym przeprowadzona w latach 1947–1950 przez struktury państwowe Polski Ludowej przeciwko Ukraińskiej Powstańczej Armii (a także Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów) działającej na terytorium RP, w celu odcięcia jej oddziałów od naturalnego zaplecza. Polegała na masowym wysiedleniu ludności cywilnej z […]

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: „Ludzie lodu” z karkonoskich stawów

. Grzegorz Wojciechowski .        Kilka lat temu media głównie elektroniczne, podały dość interesującą i sensacyjną informację, że znana duńska tenisistka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki wbiegła w samych majtkach i biustonoszu na szczyt Śnieżki. Powszechnie wiadome jest, że Królowa Karkonoszy zimą nie należy do miejsc najbardziej przyjaznych człowiekowi. Na jej wierzchołku panują temperatury ujemne, a […]