Artykuły

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: IV Zimowe Igrzyska Olimpijskie 1936 r. w … Szklarskiej Porębie?

.

Grzegorz Wojciechowski

.

 

Niedawno Kraków miał startować w szranki, o przyznanie mu prawa do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich, wszyscy wiemy jak się to skończyło; dekadę wcześniej próbowało tego Zakopane wspólnie z Popradem – również nieskutecznie.

Jednak mało kto wie, że do organizacji tych igrzysk pretendowała położona w Karkonoszach Szklarska Poręba. Przed II wojną światową miasteczko to było jednym z największych i najważniejszych niemieckich centrów sportów zimowych.

Jak wiemy IV Zimowe Igrzyska Olimpijskie odbyły się w Garmisch Partenkirchen w terminie 6 – 16 lutego 1936 roku. Rywalizowano w 17 konkurencjach w czterech dyscyplinach sportowych ( narciarstwo, łyżwiarstwo, bobsleje i hokej ).

W 1932 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski przyznał prawo organizacji kolejnych Igrzysk Niemcom, które zaproponowały alpejskie Garmisch Partenkirchen. Jednakże kandydatura tego miasta nie była jeszcze oficjalnie potwierdzona przez MKOL, miało się to dopiero odbyć później i odbyło, na kongresie w Wiedniu w dniach 5 – 11 czerwca 1933 roku.

Do tego czasu sprawa, które z niemieckich miast zorganizuje zawody była właściwie jeszcze otwarta. Do rywalizacji przystąpiły obok Ga-Pa , Szklarska Poręba oraz Góry Harzu i Turyngia. Te dwie ostatnie kandydatury nie wydaje się, aby od samego początku rywalizacji miały jakiekolwiek szanse. Najwyższy szczyt Harzu Brockeen mierzy zaledwie 1142 m.n.p.m.. Großer Beerberg w Turyngii ma zaledwie 982 m .n.p.m. Warunki naturalne, w tych rejonach, nie dawały przeto gwarancji sprawnego przeprowadzenia zawodów olimpijskich.

Na placu boju pozostawały więc jedynie dwie pierwsze, najbardziej liczące się miejscowości.

Atutów Szklarska Poręba miała bardzo dużo. Najważniejszymi były jej bardzo duże tradycje jako ośrodka sportów zimowych w Niemczech, ale również i jej bardzo nowoczesne obiekty sportowe, przeznaczone do dyscyplin, które były obecne w programie zawodów olimpijskich.

To właśnie w Szklarskiej Porębie już w roku 1905 odbył się jeden z pierwszych w Niemczech zjazd profesjonalnym bobslejem, jego trasa wiodła ze schroniska na Hali Szrenickiej do schroniska przy Wodospadzie Kamieńczyka.

Położona w jego pobliżu, tak znanego wszystkim turystom przyjeżdżającym w Karkonosze, góra Przedział (1063 m.n.p.m.) została zagospodarowana jako miejsce, gdzie w latach 1925 – 1926 wzniesiono, najnowocześniejszy wówczas w świecie, tor bobslejowy. Miał on siedem zakrętów na liczącej 2100 metrów trasie. Posiadał zakręt typu „S” będący wówczas nowością Obiekt był przeznaczony dla wysokiej klasy sportowców wyczynowych, bowiem był bardzo trudny technicznie, ślizganie się na nim wymagało dużego doświadczenia. Zadbano też o wymogi bezpieczeństwa, przy każdym z zakrętów znajdował się specjalny punkt obserwacyjny wyposażony w aparat telefoniczny, znajdowało się też tutaj własne ujęcie wody z dziesięcioma hydrantami przy pomocy, których można było sprawnie zamrażać tor. Specjalny wyciąg transportował załogi bobów do góry. Trasa kończyła się w pobliżu dzisiejszego schroniska przy Kamieńczyku. Punkt startowy znajdował się na poziomie powyżej 1000 m.n.p.m., a jego meta około dwieście metrów niżej.

.

 

Tor bobslejowy w Szklarskiej Porębie

.

Mimo, iż był jak na owe czasy bardzo nowoczesny, był również bardzo niebezpieczny. Już w styczniu 1932 roku doszło tutaj do wielkiej tragedii. W czasie rozgrywania zawodów o Mistrzostwo Niemiec jeden z pojazdów, doznał, na wirażu, awarii układu kierowniczego i rozpędzony wpadł w tłum widzów. Zginęły wówczas cztery osoby a 20 zostało rannych. Jako główną przyczynę podano niesprawność techniczną bobsleja oraz błąd popełniony przy projektowaniu toru, trybuny dla publiczności usytuowano na zewnętrznej stronie niebezpiecznego zakrętu, podczas gdy powinny znajdować się na jego stronie wewnętrznej.

Drugim nowoczesnym obiektem sportowym była skocznia narciarska, – Himmelsgrund–Schanze, położona w miejscu zwanemu dzisiaj Owczymi Skałami, na zachód od Wodospadu Kamieńczyka, na wysokości 880 m.n.p.m. Wzniesiono ją w latach 1930 – 1932, była jedną z najlepszych w Niemczech, można było oddawać tam skoki na odległość około 60 metrów, co jak na ówczesne warunki było odległością znaczną. Przy skoczni wzniesiono trybunę o pojemności dwóch tysięcy miejsc siedzących. Ponadto wokół obiektu zawody mogło oglądać dalsze kilkanaście tysięcy kibiców.

.

Skocznia narciarska przy Owczych Skałach

.

Na terenach przylegających do skoczni narciarskiej, przy pomocy wojska, przygotowano trasy do biegów narciarskich i strzelnicę. Można więc było przeprowadzać tam zawody tzw. patrolu wojskowego – poprzednika dzisiejszego biathlonu. Pokazowe zawody w tej dyscyplinie odbyły się na igrzyskach w Ga – Pa.

Niezwykle ważnym argumentem przemawiającym za Szklarską Porębą, była lokalizacja Karkonoszy. Były one doskonale skomunikowana z Berlinem, od stolicy Niemiec dzieliło je jedynie 5 godzin jazdy pociągiem, podczas gdy alpejski konkurent, był oddalony o blisko trzynaście godzin jazdy koleją. W Karkonoszach do dyspozycji zawodników, działaczy i turystów było wówczas około 20 000 miejsc noclegowych, co zaspakajałoby potrzeby organizatorów zawodów.

Ważnym podnoszonym argumentem było to, że dotychczas w Europie odbyły się dwukrotnie zawody olimpijskie i zawsze w Alpach. Organizując je w innym rejonie przyczyniłoby się to do popularyzacji tej imprezy.

W czerwcu 1932 roku władze samorządowe powiatu Jelenia Góra wystąpiły oficjalnie do Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego z propozycją zmiany lokalizacji igrzysk olimpijskich i przeprowadzenie ich w całości na terenie Karkonoszy. Przedstawiono w tej sprawie konkretną ofertę. Według niej większość konkurencji odbyłaby się w Szklarskiej Porębie, natomiast konkurencje łyżwiarskie zostałyby przeprowadzone w Karpaczu na zamarzniętym Małym Stawie. W przypadku, gdyby Międzynarodowy Komitet Olimpijski chciał rozszerzyć program igrzysk i wprowadzić do niego dodatkowo sporty saneczkowe, zawody te zostałyby rozegrane również w Karpaczu.

Obecnie projekt rozgrywania zawodów na tafli Małego Stawu wydaje nam się czymś całkowicie nierealnym, teren ten leży na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, a jak wiemy w tym zbiorniku wodnym żyje traszka górska i ropucha szara, którym, jak twierdzą ekolodzy, nie zaleca się dostarczania sportowych emocji. Kilkadziesiąt lat temu nie zwracano jednak uwagi na potrzeby tych rzadkich zwierząt i odbywały się tam często zawody sportowe. Jeszcze po II wojnie światowej organizowano tam sportowe obozy łyżwiarskie.

.

Informacja w prasie niemieckiej z przebiegu zawodów narciarskich w Szklarskiej Porębie

.

Planowano również budowę lodowiska przeznaczonego dla hokeja, które podobnie jak tor bobslejowy znajdowałby się na górze Przedział, w odległości 10 minut marszu od stacji kolejowej Szklarska Poręba Huta ( w kierunku na Jakuszyce ). Miało tam być 1800 miejsc siedzących, a na terenach wokół niego zawody mogłoby obserwować nawet około 30 000 osób.

Władze prowincji dolnośląskiej wprawdzie miały obawy, czy w czasie zawodów będą panowały dobre warunki pogodowe, ale wnioskodawcy uspakajali, że prowadzone od 60 lat obserwacje meteorologiczne, gwarantują dobre warunki do rozegrania zawodów. Ponadto zwrócono uwagę, że wszystkie obiekty są i będą zlokalizowane na terenach położonych powyżej 900 m.n.p.m., co dodatkowo daje pewność powodzenia przedsięwzięcia.

Rozpoczęto starania o poparcie. Landrat jeleniogórski uzyskał je od prezydenta sejmików samorządów niemieckich.

Mijały miesiące, 30 stycznia 1933 roku urząd kanclerza Niemiec objął Adolf Hitler, człowiek pochodzący z Bawarii, czyli związanego z Garmisch Partenkirchen, nie był to dobry znak dla sprawy Karkonoszy.

Nie minęło wiele czasu jak kolejny cios dotknął Szklarską Porębę. Na odbywających się tu w lutym 1933 roku Mistrzostwach Świata w bobslejach dwuosobowych doszło na torze do kilku groźnych wypadków i w konsekwencji później zamknięto go uznając, że jest zbyt niebezpieczny. Z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć, iż wygrała wówczas załoga rumuńska ( Alexandru Papana i Dimitru Hubert ), drugie miejsce zajęła załoga z Czechosłowacji dr Brüme i Heinzel, a dopiero trzecie miejsce gospodarze Niemcy ( Fritz Grau i Albert Brehme ).

.

Plakat informujący o zawodach sportowych w Szklarskiej Porębie

.

W połowie marca 1933 roku Karpacz i Szklarską Porębę odwiedziła delegacja Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego, która dokonała lustracji obiektów i warunków do przeprowadzenia zawodów olimpijskich w tym regionie. Ocena była pozytywna, stwierdzono, że można tu przeprowadzić zawody, ale żadnych deklaracji nie podjęto.

Na początku czerwca, tuż przed kongresem MKOL w Wiedniu, Niemiecki Komitet Olimpijski wysłał do władz powiatu jeleniogórskiego pismo, w którym informował, że wspólnie z kanclerzem Rzeszy na miasto IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich wybrano Garmisch Partenkirchen.

W czasie wojny obiekty zaczęły popadać w ruinę, po wojnie też nastał dla nich ciężki czas. Jedynie skocznię próbowano jeszcze do lat sześćdziesiątych użytkować, ale później rozebrano ją i nie pozostał już po niej żaden ślad. Słynny tor bobslejowy zarósł krzakami, dziś spotkać można tylko nieznaczne jego fragmenty.

Cieszy jednak to, że w pobliskich Jakuszycach zaczyna się inwestować w tereny do narciarstwa biegowego i wreszcie zawitała w polskie Karkonosze wielka impreza jaką jest Puchar Świata w narciarstwie biegowym.

.

Tekst objęty prawami autorskimi, kopiowanie i publikowanie bez zgody autora zabronione.

.

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Masz konto na FB, daj link do tego tekstu, podziel się nim ze swoimi znajomymi.

Dziękujemy.

.

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Tor łyżwiarski na Małym Stawie czyli karkonoskie Medeo

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Były czasy, gdy w potokach Gór Kaczawskich i Izerskich poławiano perły

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Latające kobiety

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Koleją i samolotem na Śnieżkę

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Rogate sanie w Karkonoszach

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: W Zakopanem bojkot fińskiego trenera

Inne z sekcji 

O akcji „Wisła” inaczej

. Faszyzmu nie wyróżnia liczba jego ofiar, lecz sposób ich zabijania. Jean-Paul Sartre . Akcja „Wisła”, (także – operacja „Wisła”) to akcja pacyfikacyjna o charakterze wojskowym przeprowadzona w latach 1947–1950 przez struktury państwowe Polski Ludowej przeciwko Ukraińskiej Powstańczej Armii (a także Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów) działającej na terytorium RP, w celu odcięcia jej oddziałów od naturalnego zaplecza. Polegała na masowym wysiedleniu ludności cywilnej z […]

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: „Ludzie lodu” z karkonoskich stawów

. Grzegorz Wojciechowski .        Kilka lat temu media głównie elektroniczne, podały dość interesującą i sensacyjną informację, że znana duńska tenisistka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki wbiegła w samych majtkach i biustonoszu na szczyt Śnieżki. Powszechnie wiadome jest, że Królowa Karkonoszy zimą nie należy do miejsc najbardziej przyjaznych człowiekowi. Na jej wierzchołku panują temperatury ujemne, a […]