Artykuły

„Puzzle” miasta

 

Małgorzata Garbacz

.

Puzzle” miasta

Tekst opublikowany w marcu 2022 roku, na portalu: dziennikarzerp.eu, o spotkaniach red. Małgorzaty Garbac z prezydentami miasta Wrocławia

 

Budulcem, z którego lepi się miasto – są pomysły, koncepcje, projekty, plany. Miałam zawodowe okazje obserwować, jak robią to gospodarze Wrocławia. Te dziennikarskie zapisy dotyczą minionego ćwierćwiecza.

Moje spotkania na szczycie, bo z prezydentami Wrocławia – to najpierw lata 1990 – 2001. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych redakcja „Gazety Wrocławskiej” przez bodajże kilkanaście miesięcy publikowała cotygodniowe wywiady z prezydentem. Zmieniały się wiodące tematy oraz dziennikarze, którzy udawali się do gabinetu gospodarza miasta, by porozmawiać o wrocławskich aktualnościach. A potem, przy mniej oficjalnych okazjach, wspominaliśmy z kolegami nietuzinkową pamięć prezydenta i łatwość poruszania się po rozległej tematyce komunalnej. Cóż, trzeba przyznać, że to cechy nie tylko tego prezydenta. Na finał naszych rozmów w ratuszu, poprosiłam o wywiad mniej oficjalny. Został opublikowany, ale bohater wolał mówić o Wrocławiu a nie o swoim życiu…

Bogdana Zdrojewskiego, obecnie senatora RP, spotykałam wielokrotnie w reporterskich wędrówkach po Dolnym Śląsku, choćby w Krzyżowej, koło Świdnicy. „Polskie Davos” określało się te debaty. W archiwach prasowych mogę znaleźć jeszcze przykłady niezwykłej postawy  prezydenta w czasie powodzi tysiąclecia, w 1997 roku. Dniami i nocami zachęcał mieszkańców do budowania przeciwpowodziowych wałów, w czym sam uczestniczył. Pamiętamy, jego rolę ojca miasta podczas wizyt papieża. Wcześniej – inicjatora „nowego Rynku”, czyli położenia nowej nawierzchni wraz z dziesiątkami robót podziemnych. A fontanna, autorstwa prof. Alojzego Gryta z Akademii Sztuk Pięknych, zlokalizowana na miejscu dawnego budynku wagi miejskiej? To też pomysł tego prezydenta. Walczył z oponentami. Skutecznie. Fontanna działa od 1996 roku i nawet ma przydomek „Zdrój” – od nazwiska inicjatora. Wtopiła się we wrocławski pejzaż; jest teraz miejscem spotkań mieszkańców i turystów.

Drugiego prezydenta spotykałam wielokrotnie – podczas konferencji, seminariów, uroczystości. Zawsze przemawiał krótko acz treściwie. I często okraszał wystąpienie zgrabną anegdotą. Miał dystans do siebie. Zdarzyło się, że publicznie przyznał się do miejsca urodzenia: Mikstat w Wielkopolsce oraz – doktoratu z logiki formalnej. O tym, że podobnie jak jego poprzednik – był działaczem opozycji demokratycznej było powszechnie wiadomo. Na prezydenta Wrocławia został wybrany w bezpośrednich wyborach samorządowych, w 2002 roku, a potem na kolejne kadencje. Kierował miastem do 2018 roku. Kiedy w 2006 roku otrzymywał Nagrodę Kolegium Rektorów Wrocławia i Opola, po uroczystości, zaproszono nas na toast dla laureata. Nie można było dopchać się z życzeniami. Nieskromnie wyrecytowałam wierszyk, który przyjął z uśmiechem: „Choć Ty „wielkopolska pyra” dla Wrocławia skutecznie tyrasz…”. W 2018 roku wręczono mu nagrodę Prof. J. Dudka „za integrowanie środowiska akademickiego”. Dwa lata później został doktorem honoris causa Politechniki Wrocławskiej. Najczęściej widywałam go w środowisku oświatowym – szkolnym i uczelnianym, bo – jako publicystka – zajmowałam się głównie edukacją.

Epizod z 2004 roku: Gala pięćdziesięciolecia Liceum Ogólnokształcącego nr IX w Hali Stulecia. Prowadzę część oficjalną. Kończy ją… taniec, po przemówieniu prezydenta. Mam przyjemność wirować z nim w walcu! Zachował się film, jako dokument z obchodów jubileuszowych. Potem, przez kilkanaście lat widywałam i słuchałam prezydenta podczas wielu różnych wydarzeń. Między innymi – starań o Expo, zabiegów o wizerunek Wrocławia podczas piłkarskiego Euro w 2012 roku oraz – w ramach Europejskiej stolicy Kultury, w 2016 roku, Światowej Stolicy Książki 2016/2017 i in.

I bezpośrednie zetknięcie, na Uniwersytecie Ekonomicznym, w marcu 2019 roku. Formuła otwartej konferencji prasowej. Jestem jej moderatorem. Prezydent mówi, że jest kojarzony z dużymi inwestycjami – Autostradową Obwodnicą Wrocławia, terminalem na lotnisku, Stadionem Miejskim, Narodowym Forum Muzyki, remontem Dworca Głównego itd.; w sumie ok. 200 takich zadań. Jednocześnie przekonuje, że poza inwestycjami i poprawą układu komunikacyjnego jest ważny dostęp do kultury. Mieszkańcy, którzy w takich wydarzeniach uczestniczą są bardziej zadowoleni z życia. Dochodzi kreatywność, która przekłada się na innowacyjność. „Miejskie puzzle” składają się z wielu elementów i świadomych zabiegów. Ale całość podnosi jakość życia w dobrze zorganizowanej aglomeracji.

Kilka miesięcy później, pod koniec listopada, stykam się z kolejnym Prezydentem. Jacek Sutryk zabiera głos podczas uroczystości jubileuszu 65-lecia Liceum Ogólnokształcącego nr IX. Mówi o warunkach nauki i rozwijaniu zainteresowań młodego pokolenia, pokazuje wielobarwność Wrocławia. Razem z panią  dyrektor Izabelą Koziej, w trójkę, wręczamy tradycyjną nagrodę – Złotą Dziewiątkę dla aktywnego absolwenta, sławiącego imię szkoły (jestem prezesem Stowarzyszenia Absolwentów i Sympatyków).

Dwie godziny później spotykamy się na Uniwersytecie Ekonomicznym. Prezydent przyjął zaproszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Przedstawił wizytówkę miasta: otwarte, tolerancyjne, szanujące różnorodność. Z potencjałem edukacyjnym, gospodarczym i dobrymi warunkami do życia. W formule otwartego wywiadu odpowiada na pytania (i znów mam przyjemność prowadzić), podsumowując swoje roczne urzędowanie. – Główne kierunki rozwoju: transport publiczny, ekologia (bez smogu; jest program), bezpieczeństwo, dobry standard usług publicznych dla mieszkańców i życzliwość dla biznesu. Przyznaje publicznie, że należy do… jednej partii politycznej. Nazywa się Wrocław. Filozofia Prezydenta: – Silny samorząd to silne państwo. W przyszłym roku będziemy obchodzić 30-lecie polskiego samorządu. Chcę, aby państwo, bez względu na to, kto nim rządzi – szanowało samorząd, czyli mieszkańców; warunki dla planów rozwoju muszą były przewidywalne.

Można wymieniać sukcesy prezydentów. Każdego charakteryzuje inny styl zarządzania. Łączy troska o inicjatywy miękkie – kulturę, obywatelską aktywność itp. Ale też – o wielkie inwestycje. Setki odważnych decyzji. One kształtują aglomerację i jej infrastrukturę. Nie bez potknięć czy obiektywnych trudności, jak w latach 2020 – 2022 (pandemia, wojna w Ukrainie). Wrocław, miasto układane przez sprawnych gospodarzy i orędowników jego rozwoju. Moje miasto. Miasto spotkań i pomyślności!

Małgorzata Garbacz

.

Z kroniki pan…i G. nr 59 (2.01.2024 r.): Drzewo bez huby

 

Inne z sekcji 

Wiersze Jana Zacharskiego: Bliski koniec

. Jan Zacharski .   Mam wspaniałą wiadomość panowie i panie, Duda prezydentem wkrótce być przestanie. Wy wiadomością się cieszcie radosną, Nowego prezydenta będziemy mieć wiosną. Ma społeczeństwo niepłonną nadzieję, Że wiatr pomyślny historii zawieje, Bo każdy kto podejmie prezydenckie trudy, Jest o niebo lepszy od Andrzeja Dudy, Albowiem społeczeństwo dziś go zapamięta Jako parodię […]

Opowieści Wojciecha Macha. 150 lat wrocławskiego ZOO

Wojciech Mach Wrocławski ogród zoologiczny jest najstarszy w Polsce. Po dwuletnich robotach ziemnych i parkowych na powierzchni 9 hektarów otwarto go 10 lipca 1865 roku w wiosce Dąbie, przyłączonej do Wrocławia dopiero w 1928 roku. Miejsce owo zwano także Wielkim Zielonym Dębem. Była to posiadłość miejska powstała w wyniku nabycia przez radę miejską gruntów uprzednio […]