Artykuły

Wiersze Jana Zacharskiego: Poselska bezkarność

.

Jan Zacharski

.

To dla polityka jest chwila doniosła,
Kiedy dał się on wybrać na posła.
Nawet gdy wątpliwy ma on autorytet,
Może zawsze się schować za swój immunitet.
Choć ma marną pozycję w politycznym świecie,
Może zawsze pamiętać o immunitecie.
Kiedy polityczną on osiągnął metę,
Może zawsze się schronić za immunitetem.
Gdy jest jego pozycja w niewysokiej cenie,
Będzie immunitet jego wybawieniem.
W politycznych bojach on nie składa broni,

Zawsze immunitetem może się zasłonić.
Nie musi nieustannie okazywać skruchy,
Bowiem immunitet doda mu otuchy.
Choć jego pozycja bywa nie wesoła,
Do immunitetu może się odwołać.
Kiedy władza sądzi, że posła rozlicza,
Może jej pokazać gest Kozakiewicza.
Nie czeka go wcale kara sprawiedliwa,
Za immunitetem może się ukrywać.
Chociaż ma na sumieniu kosztowne przekręty,
Immunitet da mu wytchnienia momenty.
Chociaż ukradł z kasy państwowe finanse,
Immunitet zawsze da mu wielką szansę.
Władze sądzą, że posła już z sejmu pogonią,
Lecz jego immunitet jest skuteczną bronią.
Dziś jego sytuacja stała się niefajna,
Immunitet zapewni mu z PIS-u ferajna.
Chociaż jego przekręty są udowodnione,
Poselski immunitet weźmie go w obronę.
Gdy PIS-owski poseł nie wykazał skruchy,
Poselski immunitet doda mu otuchy.
Nieuczciwi posłowie doczekają chwili,
Kiedy im immunitet sejm wreszcie uchyli.
Choć młyny sprawiedliwości mielą dość pomału,
Trafią tacy posłowie wprost do kryminału.

Jan ZACHARSKI 24.08.2024r.

.

Wiersze Jana Zacharskiego: PIS-owskie jedynki

Fraszki Jana Zacharskiego: „Druga tura”

Fraszki Jana Zacharskiego: Słowo o polityce

Wiersze Jana Zacharskiego: Wina i kara

Wiersze Jana Zacharskiego: „Jesień seniora”

Wiersze Jana Zacharskiego: W Trzebnicy

Inne z sekcji 

Czy wałbrzyszanin pan Antoni Hyczka był dowódcą Adolfa Hitlera?

Adolf Hitler wśród kolegów na froncie I wojny światowej . W numerze 244 „Słowa Polskiego” z 5 września 1947 roku, ukazał się wywiad przeprowadzony przez red. Zbigniewa Mosingiewicza z mieszkającym w Wałbrzychu  panem Antonim Hyczką. Rozmówca dziennikarza utrzymywał, że w okresie I wojny światowej był przełożonym samego Adolfa Hitlera i przez kilka miesięcy razem z […]

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Hrabina z Bukowca. Opowieść o niezwykłej kobiecie, pięknej miłości i Karkonoszach

. Grzegorz Wojciechowski .       Pewnej hrabinie  dedykuję tę opowieść   Niedaleko Karpacza, na przedmieściu Kowar, leży  wioska Bukowiec, znana głównie ze szpitala, gdzie składa się połamane kończyny miłośnikom białego szaleństwa. W wiosce mieści się niewielki pałacyk z dużym dobrze urządzonym ogrodem. Ta niepozorna budowla miała bardzo duże znaczenie dla dziewiętnastowiecznych dziejów Karkonoszy. Pałacyk był […]