
.
Małgorzata Garbacz
.
Kompania. Przez „o”. Kandydaci przyczepiają sobie metki. Krytykują się. Z epitetami. – Słabe.
Taką mamy kompanię w kampanii – podsumowuje obserwator. Obietnice rozkwitają jak
złotodeszcz. Płatki zwiędną. Bo prezydent nie załatwi. Od tego jest Sejm i rząd. Wyborcy
wykażcie czujność! Patentu na cuda nie ma. No, może jak spojrzeć w górę… Przy okazji, nauka
o aniołach to angeologia (z teleturnieju „Jeden z dziesięciu”). A w „sejmowym serialu” –
pyskówka: prezes partii opozycyjnej i Roman Giertych. Takie słowa, że trzeba zatkać uszy.
– Ludzie żyją mitologią natychmiastowej sprawczości – zdaniem prof. Jerzego Bralczyka.
Własnym umysłem trzeba rozpoznać blagę i prawdę. Paweł Sołtys w książce „Nieradość” pisze,
że „komunikacja między ludźmi to podajnik słów i skup u odbiorcy, w jego oczach, umyśle i
świadomości”. Powiedzonko: język, który nie brudzi? Odpowiedź: ojczysty. Z tej serii: Biolog
znalazł 10 zł. Co powiedział? – Ło, dyszka.
Taki gościu, co nadużywa medykamentów – to lekoman. A kłamstw? – To kłaman! Samo
życie jest esencjonalne. Przykład: Akcja trzeźwość. Policjant wzywa żonę, aby zabrała pijanego
męża – kierowcę. Kobieta przyjeżdża, też dziabnięta. Małżonkowie tracą prawa jazdy. Działo
się w miejscowości Tworki. Raczej – potworki. A z dowcipu: Policjant pyta włóczęgę, gdzie
mieszka? – Nie mam domu. – A ty? – do kolegi? – Ja mieszkam naprzeciwko. Jeszcze inny:
kolega do kolegi: – Moja żona uważa, że mam dwie wady – nie słucham jej i coś tam jeszcze.
Społeczeństwo słucha. I analizuje. Choćby reklamy NBP. Potem pyta w Szkle
Kontaktowym: – Czy w tego wroga to będziemy walić sztabkami złota. A sztaby pochylają się
nad bezpieczeństwem i obronnością. W Polsce stacjonuje bodajże 8 tys. żołnierzy
amerykańskich. Garść informacji – bez komentowania. W Bydgoszczy otwarto Centrum Analiz,
Szkolenia i Edukacji NATO – Ukraina. Minister obrony narodowej opowiada o planach
przeszkolenia wojskowego osób cywilnych. Potrzeba 500 tys. chłopa, a mamy 200 tys. Trwa
przegląd schronów i tym podobnych obiektów. W Sejmie przeszła uchwała o tzw. Tarczy
Wschód. Rośnie produkcja na potrzeby militarne. Na świecie D. Trump rozmawia o warunkach
Putina, a nie o warunkach pokoju. W Europie budowana jest koalicja chętnych. Andrzej
Milewski (autor „Andrzej rysuje”) popełnił obrazek – parodię teleturnieju. Uczestnika pytają, kto
napadł na Ukrainę? Są 4 warianty odpowiedzi. Pytany wybrał… telefon do przyjaciela! Znajomy
użył sarkazmu do opisania negocjacji amerykańskich z Rosją. USA – w minionym miesiącu raz
wstrzymały pomoc dla naszych sąsiadów, to znowu ją odblokowały. Podobnie jest z
nakładanymi cłami i ich odwołaniem. Ale 2 kwietnia D. Trump ogłosił nowe cła. – W stylu – wet
za wet – podsumował ekspert. Prof. Witold Orłowski: – To był bełkot; przerażająca ignorancja
zasad ekonomii!
Panie, bryndza po prostu. Ironista: – A kto nałoży zakaz na bzdurne gadanie zza oceanu,
opłatę pod nazwą szkodliwe?! Wachlarz określeń: fanaberie, fochy, kompromitacja oraz
blamaż. Ujma nie tylko dla autora wystrzeliwanych słów, także dla tamtej polityki oraz skutków
dla naszej – europejskiej. Przywołał ostre w tym kontekście powiedzenie: Mały rozum, apetyt
duży.
Stop. Coś pozytywnego? S. Sierakowski z pisma „Krytyka Polityczna” ogłosił publiczną
zbiórkę na wojskową karetkę dla Ukrainy. Rodacy odpowiedzieli szybko i szczodrze, więc chyba
wystarczy na cztery takie pojazdy. W 2022 roku z pomyślnej zbiórki (nazwałam ją „dronocenna
pomoc”) udało się kupić drona Bayraktar. Jedni mają kasę, drudzy – klasę. Skoro o pojazdach;
żart: – Pani dzwoni do serwisu – Chciałam umówić przegląd auta. – Jaki samochód? – No, mój.
– A marka? – Marek na swoje auto. Dalej, pod hasłem śmieszne reakcje. Konsumentka do
kelnera: – Nie odpowiada mi ta zupa. – A o co ją pani pytała. Albo: murarz do kierownika
budowy: – Szefie, zawalił się blok, który wczoraj wykańczaliśmy. – A mówiłem, żeby przykleić
tapety, zanim zdejmiecie rusztowania.
Na wiosnę obywatele mają lenia. Koleżanka ma na to określenie – dysfunkcja systemu
motywacyjnego. Jasne, że zawsze można ładniej, choćby „pusty intelektualnie” zamiast – głupi.
Lub – wybitny cynik, zamiast – obłudnik. Po komputerach rozsyłana jest reklama; jakaś firma
wydrukuje każdy rodzaj świadectwa, szkolnego i nie tylko. Czytać trzeba uważnie, bo to
„dokumenty kolekcjonerskie”, jak oryginalne. W Stanach rozmowy członków administracji na
dostępnym komunikatorze (później opublikowane) nazwano „małym potknięciem”, zamiast
wtopą. Skąd my to znamy? W pewnej piosence jest tekst: „Popełniam nowe czynności
pomyłkowe”. Nie biadolić. Wsłuchać się w rzeczywistość. Świeża wiadomość: nowym trenerem
reprezentacji w skokach został Maciej Maciusiak. Ot, kalambur. Cudna gra słów. Komplecik – z
imienia i nazwiska. Czekamy, raczej w przyszłym sezonie, na komplecik wyników kadry. A
wkrótce – na komplecik jajeczek, na wielkanocnym stole.
.