.
Fragmenty słynnego czterogodzinnego wywiadu, jakiego udzielił kubański przywódca Fidel Castro dla amerykańskiej telewizji w 1977 r..
Rozmowa była również emitowana w telewizji kubańskiej, i to aż dwukrotnie, w czasie tej relacji na ulicach kubańskich miast zamarło życie.
.
Barbara Walters;
Jedno pytanie prywatne: czy pan się kiedyś ogoli?
Fidel Castro:
Żeby co zmienić? Żeby nie było blokady?
Barbara Walters:
Jeśli skasujemy blokadę, zgoli pan brodę? Nie sądzę, żeby USA były skłonne znieść blokadę, ale…
Fidel Castro:
Dobrze, kupimy żyletki firmy „Gilette”. Nie wiem czy jeszcze się je wytwarza w USA.
Zna pani przyczyny, dla których zaczęliśmy nosić brody? Ponieważ nie mieliśmy żyletek, żeby się ogolić. Ale z biegiem czasu po brodzie zaczęło się odróżniać partyzantów. Było to również utrudnienie dla szpiegów, ponieważ musieli czekać, aż wyrośnie im broda. Z tego powodu stała się rzeczą pożyteczną i w końcu przeobraziła się w symbol. Po Rewolucji wielu ludzi zgoliło brody. Potem ogłoszone zostały regulaminy armii, należało być ogolonym. I zostało niewielu ludzi z brodami. Ja chodzę z brodą. Ale jaki jest tego rezultat?
Kiedy zaczyna się siwieć, pierwsza siwieje broda. Widzi się wtedy więcej. Dlatego mój pogląd jaest taki, ze należy zaczekać do momentu, aż broda stanie się zupełnie biała. Wtedy zdecyduję – ufarbować czy ściąć.
Barbara Walters:
A kraj – czy może mieć w tej sprawie swoją opinię?
Fidel Castro:
Kraj? To jest sprawa prywatna. Proszę nie zapominać o prawach człowieka.
.
Źródło:
K. Mroziewicz Fidelada. Podróż w czasie politycznym. Od fascynacji do irytacji, Poznań 2011, s. 157-158
.
Kryzys kubański czyli jak Chruszczow chciał wpuścić Kennedy’emu jeża w gacie.