Artykuły

O wdowiej rencie

Piotr Szumilewicz, foto. Agnieszka Kielak (Wikimedia Commons)

.

Do naszej redakcji dotarł głos krytyczny na temat projektu wdowiej renty, prezentujemy go w całości, aby nasi czytelnicy mogli zapoznać się z argumentami stanowiącymi podstawę tej krytyki.

Red.

.

Piotr Szumilewicz

.

Trudno mi zrozumieć, dlaczego środowiska lewicowe wchodzą w tak konserwatywny projekt. Polskie społeczeństwo się zmienia, już około połowa dorosłych Polaków i Polek żyje poza małżeństwami. Zarazem rośnie liczba osób samotnych, a świadczenia emerytalne realnie zmniejszają się. W tym kontekście wydaje się oczywiste, by środowiska lewicowe dbały o wyższą jakość życia seniorów. Ale socjaldemokracja zawsze opierała się na rozwiązaniach uniwersalnych, a nie tych skierowanych wyłącznie do tradycyjnie pojmowanej rodziny. Co więcej, socjaldemokratyczna polityka społeczna opiera się na dążeniu do tego, by każda jednostka mogła godnie żyć niezależnie od sytuacji rodzinnej.
Tymczasem renta wdowia dotyczy wyłącznie osób żyjących w małżeństwach, a zatem dyskryminuje seniorów żyjących w związkach niesformalizowanych oraz osoby samotne. Na dodatek sprzyja ona trwaniu w małżeństwach z przyczyn ekonomicznych, co niekiedy może oznaczać umacnianie przemocowych relacji między małżonkami.
W tej sytuacji jestem przeciwny temu projektowi, który zarazem dowodzi, jak słabe zaplecze eksperckie ma parlamentarna lewica.
Pozdrawiam
Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
.

Inne z sekcji 

Opowieści Wojciecha Macha. Wyborczy biznes z zaświatami

. Wojciech Mach . Uwaga: nadchodzi czas jasnowidzenia i przepowiedni! Na finiszu kampanii przedwyborczej, przemęczone sztaby wyborcze usiłują niekonwencjonalnymi metodami przewidzieć względnie „załatwić” wynik korzystny dla swego kandydata. Niezależnie od partyjnej przynależności, licząc także na przychylność zaświatów, obiecują siłom nadprzyrodzonym intensywne modły i pielgrzymki. A po udanym wyborze dopiero zrobią niejeden show! Również ukradkiem angażują […]

Przeczytane w „Pionierze”: „Ubermensche” bez maski

Niemcy opuszczają Polskę . Koniec II wojny światowej stał się końcem świata przemocy i terroru, jaki Polacy doświadczali przez blisko sześć lat niemieckiej okupacji. Całkowicie zmieniły się relacje pomiędzy Polakami i Niemcami. Butni i aroganccy obywatele III Rzeszy nagle stali się tymi, którzy przegrali wojnę, a wielu z nich będzie musiało zostać rozliczonych z tego […]