Artykuły

Delegatura Sił Zbrojnych Na Kraj w sprawie porwania przywódców Polski Podziemnej

.

Na dzień 27 marca 1945 roku przywódcy Polski Podziemnej zostali zaproszeni przez władze radzieckie do Pruszkowa na rozmowy, a następnie porwani i przewiezieni do Moskwy, gdzie urządzono im pokazowy proces, trwał on zaledwie 3 dni ( 18 – 21 czerwca 1945 r, ). Spośród 16 oskarżonych, zaledwie 3 zostało uniewinnionych ( Józef Stelmer, Kazimierz Kobylański, Stanisław Michałowski ). Na kary 4 miesięcy pozbawienia wolności skazano ( Franciszka Urbańskiego, Zbigniewa Stypułkowskiego, Józefa Chacińskiego i Stanisława Mierzwę.

1 listopada 1945 roku, zwolniono przed odbyciem pełnej kary, skazanego na 8 miesięcy pozbawienia wolności Aleksandra Zwierzyńskiego; Kazimierza Bagińskiego ( 1 rok więzienia ); Kazimierza Pużaka  ( 1, 5 roku ). We wrześniu 1945 roku zwolniono skazanego na 6 miesięcy kapitana Edwarda Czarnowskiego.

Główny oskarżony w tym procesie gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek” został skazany na 10 lat więzienia, zmarł w moskiewskim więzieniu 24 grudnia 1946 roku –  został zamordowany.

 Jan Stanisław Jankowski Delegat Rządu Na Kraj został skazany na 8 lat wiezienia i  zamordowany na dwa tygodnie przed odbyciem kary.

Stanisław Jasiukiewicz – Zastępca Delegata na Kraj skazany na 5 lat więzienia zmarł w 1946 roku

Adam Bień, Zastępca delegata na Kraj, skazany na 5 lat pozbawienia wolności, został zwolniony przed odbyciem kary w 1949 roku.

Red.

.

Maj 1945

.

 

Moskwa – pod rosnącym naciskiem Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych AP — wykrztusiła w 6 maja br. po sześciotygodniowym milczeniu, że przywódcy Polski Podziemnej uprowadzeni z Pruszkowa w Wielką Środę – 28 marca 1945 w czasie oficjalnych pertraktacyj z dygnitarzem rosyjskim, są „zaaresztowani przez sowieckie władze wojskowe i znajdują się w Moskwie pod śledztwem”. Komunikat Tassa[3], mówi cynicznie i bezsensownie, że grupa ta, „posądzona jest o przygotowanie i dokonywanie na tyłach Armii Czerwonej aktów dywersyjnych”. „Oskarżona jest ona również o posiadanie radiostacji nadawczych”. „Wszystkie te osoby, lub niektóre z nich — zależnie od wyników śledztwa – zostaną postawione przed sąd” – stwierdza Tass.

Perfidia tego komunikatu i jego twórców jest jasna i niezbita. Na skutek bowiem zaproszeń generała-pułkownika Iwanowa, przedstawiciela dowódcy I. Białoruskiego Frontu Marszałka G. Żukowa, zgodzono się na podjęcie rozmów z owym upełnomocnionym reprezentantem Rosji w celu ułożenia stosunków polsko-sowieckich, zgodnie z zaleceniami naszych sojuszników – Anglii i Stanów Zjednoczonych. Zadokumentowaliśmy raz jeszcze naszą szczerą wolę zgody sąsiedzkiej, okazywaną całkowicie tak podczas okupacji niemieckiej, jak i przede wszystkim w bojowym współdziałaniu z Armią Czerwoną. W rozmowach w Pruszkowie Polskę Podziemną reprezentowali: wicepremier i Delegat Rządu na Kraj inż. J. Jankowski, ostatni dowódca b. AK gen. bryg. Niedźwiadek – Okulicki, przewodniczący RJN – Pużak, trzej ministrowie krajowi oraz przedstawiciele: Polskiej Partii Socjalistycznej, Zjednoczenia Demokratycznego, Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Pracy oraz Stronnictwa Narodowego. Razem – 15 osób.

W czasie pertraktacyj Rosjanie zgodzili się na zasadniczy warunek przedstawicieli Polski Podziemnej – na bezpośrednie porozumienie się Kraju z Rządem RP. Rosjanie ofiarowali nawet specjalny samolot do Londynu. Nagle, najzupełniej niespodziewanie, nasi przywódcy zaginęli bez śladu. Znając swoiste zwyczaje rosyjskie nie przypuszczano początkowo nic szczególnie złego. Tak wierzono bowiem w moc uroczystych gwarancji i zobowiązań rosyjskich.

Potem zaniepokojenie wzrosło. Anglia i USA nalegały na wyjaśnienie, które nadeszło w cynicznych wypowiedziach Mołotowa i komunikatu Tassa. O gwarancjach rosyjskich świadczy m.in. list pułkownika gwardii Pimienowa, organizującego pertraktacje. List ten skierowany do ostatniego dowódcy byłej AK brzmi:

„Do Generała Brygady Niedźwiadka.
Moje szczere chęci, które jak sądzę, bez wątpienia znajdą u Pana najwyższy oddźwięk i uznanie zmierzają do tego, żeby dopomóc Panu do spotkania się w najbliższym czasie z przedstawicielem Dowództwa I. Białoruskiego Frontu, generałem-pułkownikiem Iwanowem.
Jasno widzę całą trudność tego poczynania, ale biorąc pod uwagę bezwarunkową konieczność i wielką jego wagę, czego w tym krótkim liście nie sposób wyjaśnić, sądzę, że wyżej wspomniane spotkanie winno nastąpić i to jak najprędzej. Jedno tylko można powiedzieć, że proponowane spotkanie Pana z gen.-pułkownikiem Iwanowem może i bez wątpienia zdecyduje to, co wątpliwe czy dałoby się rozstrzygnąć szybko na innych drogach. Wzajemne zrozumienie i zaufanie pozwala na rozstrzygnięcie b. ważnych zagadnień i niedopuszczenie do ich zaostrzenia.
Proszę Pana Generała ocenić i moje trudności w zorganizowaniu tego spotkania wówczas, kiedy poprzednie ustalone przez Gen.-Pułk. Iwanowa terminy przeszły. Lecz mam nadzieję że Gen.-Pułk. Iwanow będzie się liczył z moimi wywodami i spotkanie Panów będzie mogło się odbyć w najbliższym czasie.
Ja też, jako oficer Czerwonej Armii, któremu przypada w udziale tak ważna misja, daję Panu pełną gwarancję, że od chwili, kiedy Pana los będzie zależny ode mnie (od przyjazdu do nas) będzie Pan całkowicie bezpieczny.
W nadziei na nasze szybkie spotkanie przesyłam Panu wyrazy szacunku. Zechce mnie Pan zawiadomić o swoim postanowieniu.
6 marca 1945
Pimienow
Pułkownik Gwardii”

W świetle powyższych faktów zapytujemy: Cóż jest warta „pełna gwarancja” bezpieczeństwa ze strony władz rosyjskich?

Cóż jest warte słowo honoru oficera Armii Czerwonej, pułkownika Gwardii?

Cóż więc jest warte w tych warunkach jakiekolwiek bądź przyrzeczenie rosyjskie?

Rosja przecież nie respektuje przyjętych w cywilizowanym świecie odwiecznych zwyczajów i norm prawa międzynarodowego. Rosja nie przejawiła dotychczas nawet minimum dobrej woli wobec narodu i państwa polskiego. Rosja terroryzuje Polskę, niszczy jej potencjał, działa podstępem, gwałtem, wymuszeniem i szantażem. Rosja walczy fałszem i kłamstwem. Bo kłamstwem przecież i fałszem jest treść oświadczenia Mołotowa i komunikatu Tassa – z wyjątkiem jednej tragicznej prawdy, prawdy o skandalicznym aresztowaniu przedstawicieli Polski w czasie oficjalnych pertraktacyj polsko-rosyjskich i o ich postawieniu przed sąd radziecki.

.

Europa powojenna

Inne z sekcji 

Listek figowy i genitalia demokracji: Czy w Budapeszcie powstanie polski rząd

. Grzegorz Wojciechowski . Jeszcze mniej więcej dziesięć lat temu pan Prezes Tysiąclecia i Ojciec Narodu, zwykł mówić, że „zrobimy Budapeszt w Warszawie”. Wielu obywateli, którzy nie interesowali się tak dogłębnie polityką, nie bardzo wiedziało o co chodzi polskiemu despocie. Mijały lata i coraz bardziej stało się jasne co to znaczy. Chodziło bowiem o wejście […]

ATAK NA KAPITOL JAKO SYMPTOM CHOROBY

. Radosław S. Czarnecki .   . Ustępujący w 1996 r. Sekretarz Generalny ONZ, pod wpływem amerykańskiego weta (rządził w Białym Domu wówczas demokrata i liberał Bill Clinton ze swoją ekipą, Sekretarzem Stanu był Warren Christopher) Boutros Ghalli – powodem weta było nie dość pro-amerykańskie stanowisko tego egipskiego dyplomaty – stwierdził, iż minie trochę czasu, […]