Artykuły

Porady wodzireja

.

Wojciech Mach

.

 

 

Formalnie mamy karnawał i karnawałowe szaleństwa. Co prawda z wiadomych przyczyn w tym roku nie czujemy tego nastroju ani radości lecz możemy wrócić do radosno–zabawnych wspomnień.

Tradycyjnie w każdym Nowym Roku, przyrzekamy sobie dużo w swym żywocie zmienić. Potem „świętujemy” międzynarodowy Dzień Śpiocha czyli 1 stycznia… Ale przypomnę, co stwierdził doświadczony życiowo Wolter, francuski pisarz epoki Oświecenia, filozof i historyk /1694-1778/. Otóż przekonał się,  iż dla większości mężczyzn poprawić się to znaczy zmienić swoje zwykłe wady… Natomiast w Sylwestra 2021/22 znajome panie podjęły trzyosobowo prywatną uchwałę, iż solidarnie rzucają palenie. Hm, przecież papieros dodaje kobiecie tajemniczości gdyż nigdy nie wiadomo kiedy wysiądą jej płuca !

Szukanie pretekstów do zrealizowania kolejnych postanowień bywa różne. Jeden z panów w średnim wieku,  nałogowo zakochujący się, postanowił wykupić sobie całoroczną polisę od następstw nieszczęśliwych miłości. Zapewne liczył na solidne odszkodowania za swoje skrwawione, złamane serce w kolejnych przypadkach pechowej miłości? Inny solennie obiecał sobie zastosować złotą metodę pożycia małżeńskiego: nigdy nie przerywać żonie gdy ona akurat milczy…

A już 13 stycznia, gdy dzień staje się dłuższy od najkrótszego o 27 minut, zaczynamy myśleć tylko o wiośnie : w naszej podświadomości zima przechodzi do prehistorii…

Bywają mniej przyjemne sytuacje. W  tramwaju  trzech  mężczyzn  w  wieku  ok. 50  lat głośno chwaliło się  tym, że  po  południu  zaszczepili się  przeciw covidowi-19  i  od razu  w  sklepie kupili i wypili po piwie … W  takich  przypadkach  jestem zwolennikiem zastosowania im radykalnych  metod: obok  zwykłych  urzędowych, prawnych konsekwencji –  aspiryna, rycyna i lewatywa ze sprężarki!

Natomiast niezwykle udane były moje prelekcje w  Oławie i Jelczu Laskowicach pod hasłem BEZPIECZNY SENIOR, pod patronatem i z udziałem wrocławskiej  Fundacji ProPublika o zasięgu ogólnopolskim oraz operatywnej KP Policji w Oławie. Ostrzegając i wyjaśniając, wspólnie dawaliśmy mieszkańcom przykłady wyrafinowanych metod oszustów-naciągaczy. Również widzowie dzielili się swymi doświadczeniami. Spotkanie uatrakcyjniałem specjalnie nakręconymi, oficjalnymi filmami, w których występowałem jako poszkodowany bohater ale również zabawnymi z tajnej, ukrytej kamery.  Na terenie powiatu oławskiego oraz także w całym kraju mamy przewidziane następne takie spotkania co zapewne wiele osób uratuje przed smutkiem i kłopotami.

Dla zdrowia i całorocznego relaksu należy jak najwięcej ruszać się. Np. w niedalekim Brzegu opolskim warto przespacerować się po Parku Chrobrego czyli dawnych Plantach i podziwiać kilkadziesiąt drzew- pomników przyrody. Także ciekawy jest odrestaurowany Śląski Wawel czyli renesansowy Zamek Piastów Śląskich z XIII-XVI wieku, w którym odbywają się ciekawe wydarzenia kulturalno-artystyczne i ponoć czasem ukazują się duchy…  Przyciąga również urokliwy amfiteatr miejski z 5 tysiącami miejsc.

Jeden z czytelników, od 1949 mieszkający w Brzegu i mający dobrą pamięć o swych wyczynach w młodości, szczególnie na Plantach, zwierzył się redakcji Słowa, że teraz do seksu potrzebuje aż trzech kobiet: dwie muszą go wsadzić na trzecią… No cóż, dobre i to!

WOJCIECH   MACH

     www.wodzirej.biz.pl

 

.

Opowieści Wojtka Macha: „Nowe obyczaje”

Opowieści Wojtka Macha: Wizja wśród spalin

Opowieści Wojciecha Macha. Praktyczne wspomnienia

Opowieści Wojciecha Macha. Wspomnienia sprzed 150 lat

Inne z sekcji 

Czy wałbrzyszanin pan Antoni Hyczka był dowódcą Adolfa Hitlera?

Adolf Hitler wśród kolegów na froncie I wojny światowej . W numerze 244 „Słowa Polskiego” z 5 września 1947 roku, ukazał się wywiad przeprowadzony przez red. Zbigniewa Mosingiewicza z mieszkającym w Wałbrzychu  panem Antonim Hyczką. Rozmówca dziennikarza utrzymywał, że w okresie I wojny światowej był przełożonym samego Adolfa Hitlera i przez kilka miesięcy razem z […]

Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Hrabina z Bukowca. Opowieść o niezwykłej kobiecie, pięknej miłości i Karkonoszach

. Grzegorz Wojciechowski .       Pewnej hrabinie  dedykuję tę opowieść   Niedaleko Karpacza, na przedmieściu Kowar, leży  wioska Bukowiec, znana głównie ze szpitala, gdzie składa się połamane kończyny miłośnikom białego szaleństwa. W wiosce mieści się niewielki pałacyk z dużym dobrze urządzonym ogrodem. Ta niepozorna budowla miała bardzo duże znaczenie dla dziewiętnastowiecznych dziejów Karkonoszy. Pałacyk był […]