
.
Jan Zacharski
.
Jarosław Kaczyński wizytuje kraj,
Po wygranych wyborach obiecuje raj.
Objeżdża miasta, objeżdża miasteczka,
Trwa przedwyborcza jego wycieczka.
Do przedwyborczych dociera adresów
Kaczyński – Prezes wszystkich Prezesów.
On bezpieczeństwa szuka gwarantów,
W tym mu pomaga tłum policjantów.
Chlubne świadectwo wystawia miastu
Zwożony autobusem tłum entuzjastów.
Tłumy na sali, policjant na warcie,
Oni Prezesowi zapewnią poparcie.
On społeczne poparcie sugeruje światu,
Choć to tylko znikoma część elektoratu.
Serwuje dowcipy zwolenników rzeszy,
Widownia bardzo z tego się cieszy.
Ludowa kapela Prezesa witała,
Niegdyś na Titanicu też orkiestra grała.
Ludowe przyśpiewki śpiewa na wesoło
Gospodyń Wiejskich obecne tu koło.
Państwowej władzy on kieruje sterem,
Od niedawna jedynym jest wicepremierem.
Prezes Kaczyński okazuje względy
Ludziom, którzy tworzą przedwyborcze spędy,
I jest przejawem pełnej brawury,
Gdy obiecuje im złote góry.
Prezes Kaczyński ma w swym zwyczaju,
Mówić jak dobrze jest w naszym kraju,
Obowiązuje go też taka norma,
Jaka niedobra jest ta Platforma,
Takie przeświadczenie drąży jego mózg,
Wszystkiemu winien jest Donald Tusk.
Widownia słucha i bije brawa,
Bo Prezesowi chwała i sława,
Pełnego poparcia wykazuje wolę,
Ponieważ Prezes jest jej idolem.
Wszyscy oczekujemy dziś wyborów chwili,
Prezes sądzi, że wygra, niechaj się pomyli.
Jan ZACHARSKI 24.06.2023 r.
.