Artykuły

Wiersze Jana Zacharskiego; „Dwie fale”

.

Jan Zacharski

.

Dwie fale

Jeszcze niedawno nie wierzyłbym za nic,

Że wybuchnie wojna tuż u naszych granic,

Że cywile uciekać będą z Ukrainy,

By nie doświadczać wojennej doktryny,

Że będą zostawiali swe rodzinne strony,

Że uciekną do Polski, że są ich miliony,

Że na życiowych ich dróg rozstaju

Uciekną przed pożogą do naszego kraju.

Jest rezultatem wojennych bodźców,

Że płynie przez granicę dziś fala uchodźców,

Fala wolontariuszy wspomaga ją stale,

I tak się spotykają dwie wojenne fale.

Dziś sumienie narodu bezwzględnie poruszy

Działanie tysięcy wolontariuszy,

Humanitarne gesty, humanitarne czyny,

To jest miłość bliźniego wobec Ukrainy.

Wynędzniali uchodźcy nie są dziś wyjątkiem,

Ich ocalone życie jest całym majątkiem.

Nie dysponują oni znaczącą gotówką,

Często jedną walizką, jedną reklamówką.

Swej szansy na przetrwanie poszukują wszędzie,

Nie wiedzą kiedy wrócą i co z nimi będzie.

Ruch wolontariatu jest niezwykle żywy,

To bezprzykładne są serca porywy.

Uchodźców przez granicę ciągle płynie rzeka,

Ruch ludzi dobrej woli z pomocą nie czeka.

Za to rząd się przechwala nie wiadomo po co,

Bo to on niewątpliwie wciąż zwleka z pomocą,

Władza niewiele robi, tylko się przechwala,

Głównie robi to premier, ten główny mądrala,

Niepoważnie uchodźców traktują udrękę,

Bo nadal z opozycją prowadzą wojenkę.

Nieważni są uchodźcy i co się z nimi stanie,

Wojenka z opozycją jest na pierwszym planie.

Choć kieruje Putinem duma wielkoruska,

To wszystko co się dzieje, to jest wina Tuska.

Za to fala uchodźców wciąż płynie i płynie,

Chwała wolontariuszom, sława Ukrainie.

Jana ZACHARSKI 19.03.2022r.

Inne z sekcji 

Miedzy Odrą a Menem. Stare Breslau w nowym Wrocławiu

Wojciech W. Zaborowski   Lubię to miejsce we Wrocławiu. Samo centrum miasta. Skrzyżowanie ulic Świdnickiej i Marszałka Józefa Piłsudskiego. Szczególnie fascynują mnie dwa stojące przy zbiegu tych ulic budynki. Żywa historia miasta! Pierwszy z nich – to zachowujący secesyjną fasadę hotel „Polonia” z należącą do hotelu równie stylową restauracją „Galicja” – chętnie odwiedzany przez turystów […]

O pewnej zabytkowej budowli w cieplickim zdroju

. Grzegorz Wojciechowski . Są miejsca, z którymi historia nie obeszła się zbyt łaskawie i dziś utonęły w mrokach zapomnienia, chociaż zapewne ich dzieje są ciekawe, a może nawet frapujące. Pamiętam, gdy byłem w Efezie, mogłem podziwiać miejsce niezwykłe jakim była toaleta miejska znajdująca się w tym znanym starożytnym mieście. Niewątpliwie zważywszy na ogromny ruch […]