.
Z wielką radością muszę poinformować czytelników LDŚl, że redaktor Wojtek Mach, wraz ze swoja ukochaną, odwiedził podwrocławską Lutynię i nie straszny im był koronawirus. ( Redakcja )
Oto jego wrażenia:
.
Wojciech Mach
.
Od kilku lat chętnie przybywam do uroczej Lutyni, w której prowadziłem kilka festynów i imprez. Dziś, 5 X 2020 dobrałem sobie do koloru krawata autobus 938 i z przyjaciółką niespodziewanie przyjechaliśmy.
Pospacerowaliśmy, pokazałem zabytki i uczyniłem jej mini prelekcję o historii Lutyni i okolic. Natomiast na pokaz filmów i archiwalnych zdjęć zaprosiłem do swej garsoniery… Potem zasiedliśmy w przytulnej pizzerii SEMARO. Jak zwykle była domowa atmosfera, sympatyczna, opiekuńcza barmanka – waćpanna JUSTYNA a potem dobroduszny szef – p. PRZEMEK.
Rozpoznali mnie inni goście lokalu a nawet powitano nas na ławeczce w parku !
To o czym przedtem opowiadałem mej towarzyszce wycieczki – p. Łucji, okazało się rewelacyjna prawdą. Przepyszne, olbrzymie kotlety schabowe, smaczna świeża witamina i wyjątkowo wspaniałe piwo beczkowe Żywiec.
Zatem z najczystszym sercem polecam wszystkim odwiedziny w Lutyni : można rzec, iż Wrocław staje się przedmieściem Lutyni. Cudowny spokój, inne powietrze i gwarantowany relaks. A przy tym wszelkie potrawy serwowane w SEMARO dają duuużo energii ale nie tuczą !
Do zobaczenia!
WOJCIECH MACH wodzirej i dziennikarz z Wrocławia.
.
5 grudnia 1757 roku pod Lutynia odbyła się jedna z najbardziej krwawych i ważnych bitew wojny siedmioletniej, czyli III wojny śląskiej, w jej wyniku Prusacy rozbili korpus austriacki.
.
5 grudnia 1757 rok – bitwa pod Lutynią