.
Andrzej Małkiewicz
.
10 Irańczyków, którzy szkolili rosyjskich żołnierzy, zginęło w ukraińskich atakach w wojnie rosyjsko-ukraińskiej w ubiegłym tygodniu – informuje „The Jerusalem Post”. Nie wiem, na ile ta gazeta jest wiarygodna, nigdy wcześniej jej nie czytałem. Ale z całą pewnością mieszkańcy Izraela wyczuleni są na wszystko co związane z Iranem – zbyt wiele razy ich kraj był atakowany bronią irańską, czy to przez palestyńskich terrorystów, czy bezpośrednio rakietami wystrzeliwanymi z Iranu – i nauczył się przed takimi atakami bronić.
Zdaniem gazety Rosjanie zabrali irańskich instruktorów na terytoria okupowanego Krymu i regionu Chersonia, aby uczyli żołnierzy Putina wystrzeliwać drony Shahed-136. Nie tylko uczyli Rosjan, jak używać dronów, ale i bezpośrednio monitorowali ich wystrzeliwanie na ukraińskie cele, w tym na Mikołajów i Odessę. Rzecznik Sił Powietrznych Ukraińskich Sił Zbrojnych oświadczył 21 października, że Ukrainie udało się zestrzelić 85% irańskich dronów wystrzelonych przez Rosję. Tegoż dnia irańskie MSZ zaleciło wszystkim obywatelom Iranu na Ukrainie natychmiastowe opuszczenie kraju – można przypuszczać, że był to właśnie efekt śmierci owych instruktorów. Pewnie Putin obiecał irańskim liderom pełne bezpieczeństwo ich ludzi, zderzenie z rzeczywistością okazało się zaskakująco dramatyczne.
W opinii jerozolimskiej gazety Iran wykorzystuje Ukrainę jako poligon doświadczalny dla swoich dronów, aby przygotować się do przyszłych ataków na Izrael. Chyba jednak cena tego „testowania” okazała się zbyt wysoka (10 Iranians killed in Ukrainian strikes – report,
https://www.jpost.com/breaking-news/article-720252
.
Motor Sicz – między Ukrainą, Chinami i Rosją (z niewielkim, ale ważnym udziałem Bośni)