
.
Grzegorz Wojciechowski
.
Stało się to, co praktycznie wszyscy wcześniej przewidywali, pan prezydent Andrzej Duda podpisał haniebną ustawę w sprawie pomocy finansowej dla TVP.
W Polsce każdego roku umiera około 100 000 ludzi na nowotwory złośliwe, następne dziesiątki tysięcy dramatycznie walczy o życie.
Ten podpis pana Dudy pod ustawą jest jak wyrok śmierci podpisany na tysiącach rodaków. Wielu wrażliwych ludzi nie akceptuje tego okrutnego czynu, nie widzi bowiem żadnego sensu w wydawaniu naszych pieniędzy na prywatną telewizję Prawa i Sprawiedliwości. Sprawa ta nie oburzałaby tak bardzo opinie publiczną, gdyby sponsorowane hojną ręka rządzących, za pieniądze polskich podatników, mediami były rzeczywiście społecznymi służącymi całemu społeczeństwu a nie kaście rządzącej.
Składając podpis pod ustawą, Andrzej Duda zapewnił sobie środki na swoją kampanię wyborczą i to jest najbardziej nikczemne w tej całej sprawie, bowiem był on osobiście zainteresowany, aby owe dodatkowe pieniądze dotarły do jego politycznego zaplecza i służyły jego kampanii. A los dziesiątek tysięcy chorych Polaków nie miało dla niego żadnego znaczenia.
Pytanie na ile podpisując ustawę o hańbie telewizyjnej, był samodzielny? Jeśli nawet miał jakieś przebłyski i próbował podejmować jakieś żałosne próby, to w czasie dwudziestominutowej rozmowy z Panem Prezesem został sprowadzony do pionu. Właśnie w tym fakcie widać całą jego polityczną samodzielność. Ten człowiek po prostu nie nadaje się do pełnienia tak ważnej i odpowiedzialnej funkcji.
Wyrzucenie z fotela prezesa Radiokomitetu Jacka Kurskiego, było zaledwie takim listkiem figowym, który miał przysłonić społeczne zgorszenie. Kurski i tak był już człowiekiem tak mocno skompromitowanym, że tak naprawdę to chyba nikomu nie jest go żal, chyba że tym, którzy zawdzięczają mu pozycję w Radiokomitecie.
Mam nadzieję, ze przyjdzie niedługo taki czas, że Prawo i Sprawiedliwość zostanie finansowo obciążone za używanie naszej telewizji dla własnych potrzeb wyborczych, a TVP wróci do całego społeczeństwa, a nie jego pisowskiej części.
.
Listek figowy i genitalia demokracji. Polska krajem samobójców
Listek figowy i genitalia demokracji. Destyropianizacja czyli taczki dla władzy
Listek figowy i genitalia demokracji. Czy Donald Tusk powróci na białym koniu?