II Rzeczpospolita

Prokurator Czesław Michałowski o pobycie więźniów w Brześciu

.Prokurator Czesław Michałowski

.

CO MÓWIŁ W WYWIADACH PRASOWYCH  P. MINISTER MICHAŁOWSKI,

ÓWCZESNY PROKURATOR SĄDU OKRĘGOWEGO, O LOSIE WIĘŹNIÓW BRZESKICH?

.

P. Michałowski, dzisiejszy minister sprawiedliwości, a w okresie Brześcia prokurator Sądu Okręgowego nadzorujący śledztwo w sprawie Brześcia, udzielał prasie „sanacyjnej” parokrotnie wywiadów. Dzisiaj powtarzamy główną treść tych oświadczeń; komentarzy nie dajemy, — prosimy tylko o zestawienie zapewnień p. Michałowskiego z treścią interpelacji poselskiej i z treścią listu profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Red.

W pierwszym wywiadzie, udzielonym dn. 20 września „Ilustrowanemu Kurjerowi Codziennemu” p. prokurator Michałowski dowodził dosłownie:

.

WSZYSTKO NORMALNIE.

Więzienie wojskowe w Brześciu n. B. jest zupełnie przeciętnym aresztem śledczym. Rygor w tem więzieniu obowiązuje ten sam, co w innych więzieniach, a stosowany jest wobec aresztowanych, znajdujących się pod śledztwem prewencyjnem”.

Spacery” aresztowanych odbywały się zgodnie z obowiązującemi przepisami i bez żadnych? specjalnych obostrzeń w tym kierunku” A teraz sprawa ogolonych głów.

Kiedy byłem w Brześciu n. B. w więzieniu po aresztowaniu b. posłów nie byli oni ostrzyżeni”.

Więźniom dostarczono książek, zezwalając na lekturę, jak równie, otrzymali oni szachy, warcaby i t p. Jeśli chodzi o izolację uwięzionych ze światem zewnętrznym, to jest ona wskazana i nawet konieczna, a stosowana jest za wolą i wiedzą cywilnych władz sądowych. Dopuszczenie do widzenia się z rodzinami i obrońcami leży całkowicie w kompetencji prokuratora, względnie sędziego śledczego”.

.

ODPOWIADA WSZELKIM WYMAGANIOM.

Drugiego wywiadu w sprawie więźniów brzeskich udzielił prokurator Michałowski dn. 3 października „Expressowi Porannemu” po ponownym pobycie w Brześciu.

„— Czy jest choć cień prawdy — zapytał przedstawiciel „Expressu” — w tych nieustannych alarmach pewnego odłamu prasy o wyjątkowych warunkach więzienia brzeskiego? -Stanowczo stwierdzam — odpowiada p. prokurator — że wszystkie te doniesienia są nieprawdziwe i mają na celu zafałszowanie opinji. Mimo zaprzeczeń te niepotrzebne i jątrzące złośliwości powtarzają się uporczywie zniekształcając stan faktyczny.

– Właśnie chodzi nam o istotny stan faktyczny.

– Prawdą jest — mówi dalej p. prokurator — iż aresztowani są dotąd w myśl przepisów i interesów śledztwa izolowani. Warunki natomiast więzienne, w jakich przebywają, bynajmniej nie mogą wywołać najmniejszych bodaj zastrzeżeń z punktu widzenia przepisów więziennych. Więzienie w Brześciu odpowiada wszelkim wymogom, stawianym tego rodzaju zakładom”.

HIGJENA.

.

W dalszym ciągu wywiadu prok. Michałowski oświadczył:

„Z rozmowy przeprowadzonej z lekarzem wojskowym twierdzę, iż aresztowani nie narzekają na warunki higieniczne, odbywają kilkugodzinne spacery na bardzo znacznym terenie, w celach zaś oddają się przeważnie grze w szachy, lub czytaniu książek.”

„Czy spacery odbywają się wspólnie?”

„T a k . Sam widziałem czterech byłych posłów, Jak spacerowali, ująwszy się pod ręce. Aresztowani bowiem nie są od siebie izolowani, przeciwnie, utrzymują wszyscy ze sobą kontakt.”

„Robotnik” nr 295 z 19 grudnia 1930 r.

.

Bereza Kartuska i jej zagraniczny return

Dokumenty procesu brzeskiego ( I )

Jak żyli więźniowie w Berezie Kartuskiej?

26 marca 1936 roku w Częstochowie

Wiosenne ciągi bezrobotnych

Przebieg zamachu majowego w relacji „Robotnika” ( cz. 1 )

Inne z sekcji 

SPOŁECZNE OBLICZE POWSTANIA [ WARSZAWSKIEGO ]

. Zygmunt Zaremba . Od czasu klęski wrześniowej, w której załamał się fizycznie i moralnie system sanacyjnej dyktatury, życie Polski wyraźnie oparło się o siły ludowe. Fundamentem, z którego wyrosła nieugięta walka narodu w czasie okupacji, tak na odcinku wojskowym, jak i cywilnym, były PPS i Stronnictwo Ludowe. Związek Walki Zbrojnej, powstały w końcu 1939 roku, przekształcony później w Armię Krajową, przyjął za podstawę […]

Zamach majowy. Dzień żałoby. Pogrzeb zabitych żołnierzy i cywilów

Groby ofiar zamachu z 1926 r. na Powązkach ( Wikimedia ) . „Robotnik” nr 136 z 18 maja 1926 r . Smutny dzień powitało wczorajsze słońce majowe; chować miano zabitych podczas ostatnich walk żołnierzy i cywilnych. Już o godzinie 9 odprawiono nabożeństwo żałobne w kościele Ewangelickim przy ul. Królewskiej. O godz. 10 odbyło się nabożeństwo […]