.
Grzegorz Wojciechowski
.
Już od co najmniej kilku tygodni trwa głośny medialny spór pomiędzy Kremlem, który reprezentowany jest przez ministra obrony Siergieja Szojgu, a właścicielem grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem.
Jeśli do końca nie jest wiadomo o co chodzi, to zawsze jest wiadomo, że chodzi o pieniądze. Kreml w obawie przed rosnącymi wpływami i pozycją prywatnej armii „kucharza Putina” już od pewnego czasu stara się podporządkować sobie najemników z grupy Wagnera i ograniczyć władzę jej szefa. Oczywiście nie podoba się to panu Prigożynowi. Sytuacja musiała już być dla niego bardzo niekorzystna, że zdecydował się na wypowiedzenie posłuszeństwa Kremlowi.
Fragment oświadczenia Prigożyna:
„Podle nas oszukali i próbowali pozbawić możliwości obrony naszych domów. Byliśmy gotowi pójść na ustępstwa wobec Ministerstwa Obrony, złożyć broń, znaleźć rozwiązanie, w jaki sposób będziemy dalej bronić kraju. Ale te szumowiny nie uspokoiły się. Dzisiaj, widząc, że nie zostaliśmy złamani, rozpoczęli ataki rakietowe na nasze obozy. Zginęła ogromna liczba bojowników, naszych towarzyszy broni. Następny krok należy do nas„.
Działania ludzi Putina są obecnie, jak donoszą agencję, dość stanowcze, szef grupy został już ogłoszony zagranicznym agentem. Co będzie dalej? Grupa Wagnera liczy obecnie podobno około 20 000 ludzi z reguły dobrze wyszkolonych, formacja ta cierpi jednak na poważne braki w wyposażeniu i amunicji, więc jej możliwości bojowe są ograniczone, jedyną możliwością dla wagnerowców jest przejęcie części rosyjskich magazynów.
Prigożyn wezwał do obalenia władzy na Kremlu, ale wydaje się, że jest to całkiem nierealne, nie sądzę, aby posiadał tak duże wpływy w Moskwie, które umożliwiłyby mu uzyskanie szerszego poparcia politycznego. Wygląda to raczej na jakiś akt desperacji. Wydaje się również mało prawdopodobne, aby wszystkie lub większość oddziałów wagnerowców, chciały się pakować w tą awanturę i poprzeć swojego wodza.
Ukazał się też komunikat prokuratury Federacji Rosyjskiej następującej treści:
Komunikat Prokuratury Generalnej w Rosji:
„23 czerwca 2023 roku wydział śledczy FSB Rosji zgodnie z prawem i zasadnie wszczął postępowanie karne przeciwko E.V. Prigożynowi. Zgodnie z art. 279 kk Federacji Rosyjskiej dotyczącym. zorganizowania zbrojnego buntu. Jego działania zostaną poddane właściwej ocenie prawnej. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 12 do 20 lat”.
Należy spodziewać się, że niedługo Prigozyn zostanie wyeliminowany, chyba, że uda mu się uciec, być może do Afryki, gdzie jego grupa ma silną pozycję.
Niebawem zobaczymy co z tego wyniknie, na pewno obecne zamieszanie jest na rękę Ukraińcom i dobrze by było, aby trwało jak najdłużej.
.
Opowieści Grzegorza Wojciechowskiego: Jak bolszewicy chcieli podbić Indie
Ludobójstwo – Rosjanie ostrzeliwują miasta wyrzutniami „Grad”
