Artykuły

Chwila liryki. Odsłona piętnasta – Tadeusz Boy-Żeleński

.

Jan Chudy

.

Na przełomie maja i czerwca pojawiają się dwie pokrewne okazje świętowania – Dzień matki i Dzień dziecka . Mityczne więzy krwi , jakkolwiek mocno przereklamowane , wpłynęły też na wiele bardzo pięknych utworów im poświęconych . Niemniej , proponuję dziś  zejść z koturnów i dystansując się nieco , trochę z przymrużeniem oka,  przyjrzeć się tym emocjonalnym i wychowawczym relacjom . Stąd i wybór na bohatera dzisiejszej odsłony wybitnego prześmiewcy .

Jeden z najważniejszych ludzi polskiej kultury XX wieku, kongenialny tłumacz literatury francuskiej , znakomity publicysta , krytyk , satyryk ale i poeta . Urodzony w 1874 roku ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim i był czynnym lekarzem do 1919 . Wybitny popularyzator  literatury francuskiej  –  oprócz tłumaczenie ( ponad sto pozycji w „ Bibliotece Boya „ ) pisał teksty historyczne i krytycznoliterackie oraz biografie pisarzy francuskich . Tadeusz Boy – Żeleński  był też pionierem odbrązawiania biografii i odkłamywania narodowych mitów pisząc o Adamie Mickiewiczu , Stanisławie Wyspiańskim , Narcyzie Żmichowskiej , Stanisławie Przybyszewskim czy też wnikliwie analizując twórczość  Aleksandra Fredry . Podejmował też publicystyczną kampanię dotyczącą obyczajowości i moralności ( np. prawa małżeńskiego i rozwodów ) co wywołało ostrą falę sprzeciwu ze strony Kościoła i środowisk katolickich . Jeszcze większą burzę wywołało jego słowo ( i działanie )  w kwestii świadomego macierzyństwa . Stał się przez to obiektem ataków wszystkich opcji politycznych . Paradoksalne , choć i nader smutne, to fakt iż  zawarte – np. w książce „ Nasi okupanci „ – ukazywanie zagrożeń wynikających ze zwierzchnictwa Kościoła we wszystkich dziedzinach życia społecznego  jak i narzucanie przez kler niehumanitarnych stanowisk , hamowanie postępu , nie mówiąc już o interesowności i materializmie po prawie stu latach jest jeszcze w Polsce potworniejsze i dojmująco dotkliwe  . Miał też imponujący dorobek recenzencki – już w 1919 r. stworzył w krakowskim Czasie stałą rubrykę recenzji teatralnych co zaowocowało do roku 1939 osiemnastoma aż tomami swoistych dzienników pt „ Flirt z Melpomeną „ .   Jako poeta debiutował w 1895 r. marnymi sonetami młodopolskimi a prawdziwą i zasłużoną sławę osiągnęły „ Słówka „ będące i świadectwem epoki – krakowskiego życia  lat 1900 – 1910 , refleksją o twórczości , języku , stereotypach, kobiecie , erotyzmie , odświeżającą intelektualną zabawą czy też – w kolejnych wydaniach – rozważaniami nad przemijaniem i problemami egzystencjonalnymi . Po wybuchu II wojny światowej Boy znalazł się we Lwowie gdzie objął ( na nie polskim już Uniwersytecie ) katedrę romanistyki . Zarzuty kolaboracji z sowietami wydają się uproszczone i całkowicie ignorujące ówczesne realia .                          Tadeusz Boy-Żeleński zginął rozstrzelany w nocy z 3 na 4 lipca 1941 r. w czasie hitlerowskiej likwidacji polskiej inteligencji .

 

Tadeusz Boy – Żeleński

 

Dwa kotki

( z Jachowicza )

 

Były dwa kotki :

Jeden ładny , lecz z szafy wyjadał łaskotki ,

Drugi brzydki , bury ,

Ale łowił szczury .

Którego wolicie , powiedzcie mi , dzieci ?

Burego , burego „ !

Ładnego , ładnego „ !

Nie mogły zgodzić się dzieci .

No , a ty , Celinko ?

Rozsądna Cesia z poważną minką

Tak rzecze , pomyślawszy przez chwilę maleńką :

Oba są potrzebne , nieprawdaż , mateńko ? „

Tak odpowie Cesia mała ,

A mama ją uściskała

Mówiąc : „ Spokojnam , Cesiu , o twoje zamęście ,

Sama będziesz szczęśliwa i drugim dasz szczęście . „

.

Nasi okupanci – Łopatologia

Tadeusz Boy-Żeleński- Dziewice konsystorskie

Tadeusz Boy-Żeleński. Nasi okupanci

Chwila liryki: Odsłona 34 – Grzegorz Ciechowski

Chwila liryki. Odsłona trzydziesta trzecia – Jan Skácel

Chwila liryki. Odsłona 29 – Josif Brodski

Inne z sekcji 

Jack Dempsey. Jak zostałem bokserem

  Jack Dempsey     Czy wrócę na ring? Nie, na pewno nie, moja kariera już należy do przeszłości – odpowiedział niedawno zapytany Jack Dempsey, popularny mistrz boksu. Wyglądał on świeżo i zdrowo. Skończył właśnie jeden ze swoich codziennych treningów ( dzięki którym rozeszła się wieść o jego powrocie na ring ) i czekał na […]

Fraszki Jana Zacharskiego: „Druga tura”

. Jan Zacharski .   Przysłowie Wyborco, pamiętać chciej, Baba z wozu, koniom lżej, Jest tego przysłowia wynikiem, Że Bodnar przegrała z Sutrykiem. Moment W radosnym się znalazł Sutryk momencie, Jest druga kadencja, panie prezydencie. Cele Wyborcze sobie postawili cele Jacka Sutryka współobywatele, Dla jego wrogów to chwila ponura, Bowiem zwycięska była druga tura. Odpowiednia […]