Aktualności

Czytać Kołodkę

.

Radosław S. Czarnecki

.

Dobiegł końca 2020 rok. Wybitny polski ekonomista, polityk, wiceprezes Rady Ministrów i minister finansów w latach 1994-1997 i 2002-2003, wykładowca Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, członek Europejskiej Akademii Nauk, profesor Grzegorz W. Kołodko udzielił obszernego wywiadu rosyjskiemu portalowi Sputnik / Polska. Niezwykły to tekst. Z wielu względów. Prof. Kołodko to jeden z nielicznych  polskich  intelektualistów, którego tłumaczą, słuchają, publikują na całym świecie. Jego publikacje pozostające w obiegu światowym to suma sumarum tyle co cała reszta publikacji „wydalonych” z  siebie przez resztę nadwiślańskiej humanistyki. No i bardzo niewielu ludzi z polskiego mainstreamu odważy się rozmawiać z rosyjskojęzycznymi mediami. O permanentnej obecności w nich to już nie ma co mówić. Rusofobia (takimi fochami się m.in. przejawia) i polska wsobność „über alles”. 

Manipulacja posługuje się iluzją, tworzy sztuczny

świat który wypacza percepcję osoby manipulowanej.

To dzieje się w takim stopniu, że zapomina ona

o swym rzeczywistym interesie.

prof. Lech  OSTASZ 

.

Odnosi się wrażenie, że świat zwariował. Do obiegu wszedł nawet termin „czarny łabędź”, stosowany do określania nieprzewidywalnych wydarzeń o potężnych skutkach, którym sprzyjają takie wstrząsy. CoV-19 zadaje ciosy we wszystkie sferach życia, modeluje je i depcze dotychczasowe reguły, przyzwyczajenia, stosunki i między ludzkie relacje. Tak zaczyna się ten niezwykle ciekawy i pouczający wywiad.

CoV-19 osłonił tylko te patologie ortodoksji neoliberalnej gospodarki, które po kryzysie 2008 próbowano nieudolnie i pokracznie pudrować. Przy pomocy służalczych, lokajskich (bo zależnych kapitałowo od boss mega-korporacji) mediów.   Tak naprawdę wiec  wciąż bardzo wielu rzeczy nie wiemy, co tak naprawdę dzieje się w gospodarce, w różnych grupach społeczno-zawodowych, wśród elit intelektualnych i politycznych, w ludzkich duszach i w różnych miejscach na świecie. Polska i miejscowe społeczeństwo stały się wsobną, zapatrzoną w siebie i swoje dokonania (w historii) intelektualną, społeczną sektą. Do tego doprowadziły zarówno ćwiczenia  z klerykalizacji całokształtu życia społecznego jak i indoktrynacja w kierunku skrajnego indywidualizmu oraz idącego z nim w parze społecznego darwinizmu. społeczny. jak go nazywam, wędrującego świata.

Dziś w świecie istnieje mnóstwo obszarów oraz procesów społecznych, politycznych, kulturowych  dla badań z zakresu nauk społecznych; nie tylko ekonomii, lecz także psychologii, socjologii, nauk politycznych. Inna przecież jest sytuacja na Syberii, a inna w metropolii moskiewskiej. Inna jest w afrykańskim Sahelu, inna w rozwiniętych krajach Beneluksu. Inaczej wygląd Amerykanin – choć to obywatel tego samego kraju –   z NYC czy Kalifornii a inaczej z interioru Wyomingu, Oklahomy, jakiejś Dakoty, Missisipi czy Kansasu. Świat podlega szalonej dyspersji, pluralizacji, kolejnym podziałom na kulturowe, tożsamościowe itp. segmenty tak w skali globu jak i poszczególnych państw  (w Europie – jeszcze narodowych). Jak w końcu XX. zauważył ówczesny Sekretarz Generalny ONZ Egipcjanin Boutros Ghalli świat podlega dwóch sprzecznym siłom – jednoczenia i rozrywania.

Zdaniem  Kołodki polityka powinna wiele spraw zostawić fachowcom, a media też mogłyby okazywać  powściągliwości i uwolnić się od kagańca manipulacji czy propagowania jednostronnej wersji rozwoju dzisiejszego, spluralizowanego świata. Każdy kraj dysponuje swoimi profesjonalistami – medykami, epidemiologami, ekonomistami, fachowcami od spraw publicznych znającymi się na funkcjonowaniu służby zdrowia w lokalnej, adekwatnej do kultury i miejscowych doświadczeń  – i to oni powinni mieć najwięcej do powiedzenia. Natomiast narzucanie swojej woli przez jedne państwa drugim, to najczęściej nie są dobre praktyki. Jeśli nie popieram – mówi Kołodko – motywowanych politycznie sankcji ekonomicznych narzucanych różnym krajom na całym świecie przez Stany Zjednoczone by wymuszać na nich zaniechanie korzystania z chińskiej technologii Huawei do tworzenia systemu szybkiego szerokopasmowego Internetu 5G, to tym bardziej oponować musiałbym, gdyby jakiemuś krajowi na siłę ktoś wciskał własne szczepionki, zakazując korzystania z produkowanych gdzie indziej.

Pandemia koronawirusa wzmacnia określone turbulencje, pęknięcia w procesie globalizacji, które miały miejsce już wcześniej. Konsekwentnie Profesor uważa, że globalizacja – definiowana jako historyczny i spontaniczny proces liberalizacji oraz integracji dotychczas w dużym stopniu działających w odosobnieniu gospodarek narodowych, rynków kapitałowych, handlu ponadnarodowego, know-how i technologii – jest procesem nieodwracalnym. A to ze względu na korzyści ekonomiczne przejawiające się we wzroście wydajności pracy i efektywności kapitału, jakie przynosi międzynarodowy podział pracy, ponadnarodowe łańcuchy zaopatrzeniowo-produkcyjne i w miarę wolny handel; w miarę, gdyż tak do końca wolny to on nigdy nie był. I to widać nie tylko w rekomendowanym wywiadzie ale i we wszystkich jego dziełach i wypowiedziach.

Warto też jeszcze zwrócić uwagę na problemy jakie wiążą się z  nowym Jedwabnym Szlakiem. Profesor stwierdza: jeśli ktoś zaszczepi Afrykę, to nie bogaty Zachód, tylko Chiny. Stać ich na to finansowo i w ten sposób z już posiadanej szczepionki CoV-19 dla Afrykanów i południowych Azjatów czyniąc dobro publiczne. Oczywiście w e własnym, długofalowym interesie.  Jeśli do tego dojdzie będzie to trwało długo, bo jakże trudno będzie w pustynnym Sahelu czy w dżunglach środkowej Afryce zaszczepić masy ludzi. To mega wyzwanie, lecz Chińczycy takowych nie unikają. Co widać, słychać i czuć.

Gorąco polecam ten tekst, gdyż zawsze warto zapoznawać się z materiałami niosącym nowe, niestandardowe idee i pomysły, stojące w poprzek powszechnej  mentalności, utartym schematom, powszechnej propagandzie czy sączonym delikatnie acz permanentnie – w określonym celu i zamiarach – manipulacjom. Z czym mamy w Polsce do czynienia od bodaj 3 dekad. Obojętnie – to zjawisko jest uniwersalne i ponad partyjne – kogo uważamy za tzw. grupę (choć raczej winno sie mówić o sitwie) trzymającej władzę.

 

https://www.facebook.com/kolodko/?__cft__[0]=AZV9ejgg_Phhl4dMYgUW_rSWaLNuf2J4stqrdYYCW93CBcMbyuLf4m-rgn3AcUSkgxwt8wBtoKbEcS65qRuJHRmhIM27Gvtgpfz5QOA3XJ8CimmBdQuddiMF1FkuHvqf7Y_

Co8_QY4qMFeRbotCLdbSA&__tn__=-UC%2CP-R

 .

Czy Kabul będzie drugim Sajgonem?

Wytępić całe to bydło

KARADIMA – Chilijski Degollado

ATAK NA KAPITOL JAKO SYMPTOM CHOROBY

Obłęd neoliberalnej narracji

Walki współczesnych gladiatorów

Inne z sekcji 

Listek figowy i genitalia demokracji. Nabici w „Solidarność”

. Grzegorz Wojciechowski .       Sierpień, jak co roku wzbudza refleksje, nad tym co wydarzyło się w Polsce w roku 1980; blisko połowa naszego społeczeństwa wie o fali strajków i społecznym wybuchu, jaki wówczas dokonał się w Polsce z opowiadania rodziców, lub z mediów, które interpretują tamte wydarzenia najczęściej z punktu widzenia opcji politycznej, […]

Listek figowy i genitalia demokracji; Bartłomiej Ciążyński spadł z nieba

. Grzegorz Wojciechowski . Mija już szok związany z wakacyjnymi wyczynami pana wiceministra sprawiedliwości Bartłomieja Ciążyńskiego. Ten działacz wrocławskiej Nowej Lewicy jest na salonach krajowej polityki człowiekiem nowym i prawie zupełnie nieznanym. Zapewne nie spodziewał się, że tak szybko stanie się bohaterem, nieco uśpionych sezonem ogórkowym, mediów. Aferę z panem Ciążyńskim ujawniła Wirtualna Polska, portal […]