.
Chciałbym w tym miejscu i dla tej właśnie społeczności zaprezentować specyficzne wytwory sztuki – wiersze .
Wiem , że szkoła dość skutecznie pogrzebała w większości z nas wszelaką w tym zakresie ciekawość i zainteresowanie tym niemniej , aczkolwiek jestem człowiekiem małej wiary , to jednakowoż posiadam przekonanie że właśnie liryka może pomóc w myśleniu, a już na pewno poprawić , niechby cząstkowo i chwilowo – aleć zawsze – nastrój i samopoczucie .
Przy czym nie będzie to żaden przewodnik po stylach czy epokach ani jakiś filologiczny rozbiór utworu ale dość eklektyczna podróż i prezentacja przeróżnych ( czasem tylko krótkotrwałych i przejściowych ) moich lirycznych fascynacji .
Onegdaj poezja bardzo pomogła mi uporać się z pewnymi zmorami i zwątpieniami , dzięki niej udało mi się też lepiej dostrzegać wiele uroków życia i świata .
Poezja jest tajemnicą i jak każdą tajemnicę próbujemy ją zgłębić , jest metafizyką ale i praktycznym rzemiosłem.
Jest czymś niedefiniowalnym ale i jest w niej coś poznawczego , kondensacją widzenia i języka .
Poezją jest , a przynajmniej może być , wszystko .
Jak filozofia i teologia stawia elementarne pytania o istotę istnienia na które tak naprawdę nie ma odpowiedzi .
Można ją dostrzec w każdej postaci życia czy sztuki .
Nie będę tu snuł rozważań czy poetą się jest czy tylko się bywa , nie użyję też ironii gombrowiczowskiej podpierając swoje wybory twierdzeniami „ gdyż wielkim poetą był „ .
Postaram się przedstawiać po prostu same wiersze z lekko tylko zarysowanym w tle kontekście biografii ich autorów .
Jan Chudy
.
Chwila liryki: Odsłona dwudziesta siódma – Władysław Szlengel
Chwila liryki. Odsłona dwudziesta piąta: William Shakespeare