.
Łukasz Orlicki
.
.
Zobaczyliśmy ze zdumieniem dwie brodate głowy i wyraźny napis SPASPE. Z drugiej strony imię – BENEDICTUS XIII. Trudno uwierzyć, ale w ręku trzymaliśmy bullę – osobistą, papieską pieczęć! Skąd się wzięła na zamku Grodno?
W październiku bieżącego roku rozpoczął się kolejny etap badań w zamku Grodno. Prowadzony jest przez miesięcznik „Odkrywca” od 2016 roku. Dotychczas przebadaliśmy zarówno bezinwazyjnie jak i archeologicznie dziedziniec, pomieszczenia parterowe i piwnice zamku górnego, wyjaśniając część z jego tajemnic. Prawdziwą sensacją okazały się jednak wyniki wykopalisk prowadzonych w obrębie międzymurza pod kierunkiem dr. Pawła Konczewskiego, wspólnie z kwartalnikiem „Archeologia żywa”.
W zagadkowej skarpie przylegającej do muru zamku wysokiego, pod współczesnymi nawarstwieniami, odkryliśmy ślady spalenizny i przedmioty związane z bogatą historią zamku. Pośród nich, kilka artefaktów – fragmentów ceramiki – związanych było z nieudokumentowanymi początkami warowni, wybudowanej najprawdopodobniej przez Bolka I lub jego prapradziada Bolesława Wysokiego.
W trakcie wykopalisk, prowadzonych w drugiej połowie miesiąca, początkowy odcinek skarpy został oczyszczony aż do surowej skały. Umożliwiło to przebadanie posadowienia murów i ławy fundamentowej. Z wykopu udało się pozyskać metalowe, ręcznie kute gwoździe, zwierzęce kości, liczne fragmenty ceramiki oraz monety z XIV i XV wieku, m.in. śląskie halerze z mennicy w Kożuchowie oraz Świdnicy, praski grosz i brytyjski bądź flamandzki szterling. Jednym z bardziej zastanawiających przedmiotów był metalowy artefakt. Przypominał okucie księgi, stanowiący pierwszy ślad, że pod nasypem mogą kryć się dużo bardziej zagadkowe i ciekawe przedmioty.
.
Czytaj dalej.
.