.
Jan Chudy
.
,
Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2020 roku liczba zgonów w stosunku do roku 2019 wzrosła o 67,1 tysięcy . 94 % tej nadwyżki zostało wygenerowane przez zgony w najstarszych grupach społeczeństwa , czyli wśród ludzi powyżej 60 roku życia . Pierwszy kwartał 2021 roku z kolei to 25 632 więcej zgonów niż w pierwszych 12 tygodniach 2020 r.
.
William Butler Yeats , uznawany za najwybitniejszego pisarza Irlandii żył w latach 1865 – 1939 . W jego poezji widoczne są bardzo rozliczne wpływy – od francuskiego symbolizmu i celtyckich podań i pieśni czy też romantyzmu poprzez ezoterykę i kulturę japońską , aż do buddyzmu i hinduskiej filozofii . Jego twórczość przełamywała angielską dominację kulturową i dała początek Odrodzeniu Irlandzkiemu . W 1923 roku został laureatem Nagrody Nobla za uduchowioną twórczość poetycką oddającą w najwyższej formie artystycznego ducha narodowego . Mistrzostwo formalne jego wierszy , nastrojowa muzyczność zamknięta w ramy wyważonego rymu i rytmu dały mu niepodważalnie trwałe miejsce nie tylko wśród poetów piszących po angielsku .
wiersz tłumaczył Czesław Miłosz
William Butler Yeats
.
Odjazd do Bizancjum
.
I
To nie jest kraj dla starych ludzi . Między drzewa
Młodzi idą w uścisku , ptak leci w zieleni ,
Generacje śmiertelne , a każda z nich śpiewa ,
Skoki łososi , w morzach ławice makreli .
Całe lato wysławiać będą chóry ziemi
Wszystko , co jest poczęte , rodzi się , umiera .
Nikt nie dba , tą zmysłową muzyką objęty
O intelekt i trwałe jego monumenty .
II
Nędzną rzeczą jest człowiek na starość , nie więcej
Niż łachmanem wiszącym na kiju i chyba
Że dusza pieśni składać umie , klaśnie w ręce ,
A od cielesnych zniszczeń pieśni jej przybywa .
Tej wiedzy w żadnej szkole śpiewu nie nabędzie ,
W pomnikach własnej chwały tylko ją odkrywa .
Dlatego ja morzami żeglując przybyłem
Do świętego miasta Bizancjum .
III
O mędrcy gorejący w świętym boskim ogniu
Jak na mozaice u ścian pełnych złota ,
Wyjdźcie z płomienia , co żarem was oblókł ,
Nauczcie jak mam śpiewać , podyktujcie słowa .
Przepalcie moje serce . Chore jest , pożąda ,
I kiedy zwierze z nim spętane kona ,
Serce nic nie pojmuje . Zabierzcie mnie z wami
W wieczność , którą kunsztownie zmyśliliście sami .
IV
A kiedy za natury krainą już będę ,
Nigdy formy z natury wziętej nie przybiorę .
Jak u greckich złotników , tak formę wyprzędę ,
Wplatających w emalię liść i złotą korę ,
Ażeby senny cesarz budził się ze dworem ,
Albo tę , jaką w złotej wykuli gęstwinie ,
Żeby śpiewała panom i damom Bizancjum
O tym , co już minęło , czy mija , czy minie .
.