Listek figowy i genitalia demokracji: Czy minister Czarnek jest bity przez żonę?
30.07.2023
.
Grzegorz Wojciechowski
.
Już trzeci raz PiS próbuje przeforsować lex Czarnek, pod pozorem walki z seksualizacją dzieci. Ta mająca jakieś erotyczne fobie partia nie jest w stanie odróżnić seksualizacji dzieci, czyli uznania ich za przedmiot seksualnych działań, od oświaty seksualnej, czyli zdobywania wiedzy o tym czym jest seks w życiu człowieka i jaką rolę w nim odgrywa.
Za obrońcę naszych dzieci i wnuków wziął się człowiek, który jak sam się przyznał, żyje w związku przemocowym.
Kiedyś bowiem publicznie powiedział, że boi się tylko Matki Boskiej i swojej żony.
Pomijam Matkę Boską i zajmę się tylko sprawą żony pana Czarnka. Skoro pan minister Czarnek boi się swojej żony, to znaczy, że w małżeństwie tym panują jakieś niezdrowe relacje. Ludzie powinni się przecież szanować, rozumieć i wzajemnie wspierać, a tu mamy strach przed żoną. Nie wiem co robi panu ministrowi Czarnkowi jego żona, że się jej aż tak boi. Czy go bije? Czy znęca się nad nim psychicznie, co powoduje u niego strach przed nią?
Ewidentnie można dociec, że związek państwa Czarnków jest relacją patologiczną, przemocową.
Czy człowiek funkcjonujący w takim układzie, może w sposób właściwy zajmować się dziećmi i młodzieżą, czy jest dla nich wzorcem do naśladowania i może mieć autorytet jaki należy przypisać pedagogowi ? Należy też zadać sobie pytanie, czy arogancja, z której jest powszechnie znany pan minister i jego agresja wobec ludzi o innych poglądach, nie jest przypadkiem próbą kompensowania sobie patologicznych relacji w małżeństwie?
.
Listek figowy i genitalia demokracji: Burdel prawny i jego burdel mama
Listek figowy i genitalia demokracji. Kilka słów o 13 grudnia 1981 roku
Listek figowy i genitalia demokracji: Wiele się zmieniło przez ostatnie osiem lat
Listek figowy i genitalia demokracji: Dzień bez podlizywania to dzień stracony
Listek figowy i genitalia demokracji: Kto zainstalował nam PiS?